Byłem tam ostatnio i tak faktycznie waruny były jak rzadko, ale fotograficznie jest słabo wg mnie. Jakoś kilkukrotne nocne wędrówki w to miejsce nie ujęły mnie. Z Pienin czy Sądeckiego lepiej da się temat połapać. Nie mówiąc już o okolicach Popradu np.
Za to całodobowa sprzedaż biletów pomimo zakazu przebywania w GPN nocą, to kwintesencja charakterów ludu zamieszkującego tereny od Tatr po Gorce. Teraz czekać aż za parking w nocy zaczną kasować.