Rozglądam się i myślę Czy warto inwestować w stabilizację czy nie, przy tak jasnym obiektywie?
Obstawiam wesję budżetową - Sigma, Canon nie wchodzi w grę.
Nie do fotoloto, tylko kunie w hali, fury itd.
Jakieś opinie? Dzięki
Mam Sigme 70-200 2.8 ze stabilizacją, i zdecydowanie gdyby jej nie było byłoby gorzej. Zależy jeszcze jak mocno możesz cisnąć ISO bez uttraty jakości w swoim body, ale ja jak fociłem koncerty w tym sezonie, czy nawet parade świętomarcinską w Poznaniu, dziękowałem niebiosom, że ta stabilizacja byla.
Ale mi się ręce trzęsą z natury, więc ccokolwiek dłuższego od 50 mm bez VR/OS/IS to zabójstwo, dlatego patrze na to nieco inaczej
Jeżeli będziesz robiła zdjęcia w pomieszczeniach [konie na hali?] to IMHO stabilizacja przy 2.8 bardzo pomaga.