Mam wymienione w temacie szkło - i pytanie - czy sstarczy mi milimetrów, żeby focić nim na pokazach, czy raczej muszę inwestować w telekonwerter 1.4? Nie chcę tracić za wiele światła z tego szkla - przy APS-C jakie mam da to f4 i jakieś 420 mm - co już jest wartością sensowną - ale zastanawiam się, czy 300 mm efektywnej ogniskowej nie jest już wystarczające...Robię sporo zdjęć na koncertach, a tam każda działka przysłony extra ma znaczeniie - w takich warunkach Sigma, z 2.8 przy ogniskowych 70-200 [efektywnie 105-300 na APS-C] jest szkłem optymalnym.
Drugą opcją jest dozbieranie i zakup Nikona/Tamrona 70-300, choć w tym przypadku - czy 5.6 nie będzie za ciemne? Nagadali mi różni ludzie, że 2.8 to wartość święta, i że generalnie na ciemniejszych szkłach zdjęć się robić nie da
Koniecznie muszę mieć stabilizację - mam niestabilne ręce - trzeba sobie jakoś pomagać
Podobno ta w Tamronie jest REWELACYJNA, ale słyszalem też, że z czasem działa gorzej. Z kolei o Nikkorze słyszałem, że jest bardzo delikatny i wrażliwy na uderzenia.
A, puszka na razie leciwa - stare dobre D90. Chcę pozbierać trochę kasy i ew. kupić D7100 - ale nic od razu. Mam 10.5 Fisheye i nie chcę pozbywać się śrubokręta
Jakiekolwiek porady?