Kiedyś jak robiłem zdjęcia na Wirażowej, w momencie kiedy El-Al kołował na 29 podjechał taki jeden "ichni" ochroniarz, wysiadł, nonszalancko huśtał na pasku swoją empe-5 i tylko na nas patrzył. Profilaktycznie w mojej Bigmie nie wychodziłem poza 300mm, bo przy 500 pewnie by pomyślał, że chce ich benka na drobne rozmienić:)) I kto wie, czy nie miałbym dodatkowej wentylacji w ciele:))))