MIGawka z MM

[krunz]

Zapraszam na kilka zdjęć z MM. Pogoda była paskudna ale słyszałem, że załoga SPFL miała w poniedziałek lepszą no i marchewy przy starcie.

1.


2.


3.


4.


5.

[hesja]

a to fotki z warsztatow?
jak było?

[krunz]

a to fotki z warsztatow?
jak było?

Dla mnie liczyło się wejście na teren bazy i możliwość fotografowania Migów z bliska. Rozkład lotów zmienił się w stosunku do planowanego i zdążyliśmy tylko na 2 lądowania i jeden start. Eurofightery też się obraziły do spółki z pogodą Tak czy inaczej pierwszy raz miałem okazję być w MM i nie żałuję. Mogłem porozmawiać z obsługą, z niesamowitym chorążym, który oprowadzał grupę, mogłem być 50m od pasa podczas startu i lądowania. Ekipa SPFL z okolic Wawy ma naprawdę przywilej, mogąc gościć w tej przyjaznej bazie
   

[hesja]

Każdy może być w spfl i korzystać z tego przywileju. Tego się nie widzi od tak ale ów przywilej to wynik pracy włożony przez nas przez wiele lat. Niektórzy myślą że przyjadą na lotnisko kilka razy i od razu wszystko dostaną i że im się należy. Tak nie ma niestety. ..
Ja się bardziej pytałem o cześć warsztatowa z wiadomych względów jak było? Była jakaś teoria? Kto to prowadził? Sporo wiedzy miał/przekazał? Czy to tylko było wejście za kasę na lotnisko?

[krunz]

Każdy może być w spfl i korzystać z tego przywileju. Tego się nie widzi od tak ale ów przywilej to wynik pracy włożony przez nas przez wiele lat. Niektórzy myślą że przyjadą na lotnisko kilka razy i od razu wszystko dostaną i że im się należy. Tak nie ma niestety. ..
Ja się bardziej pytałem o cześć warsztatowa z wiadomych względów jak było? Była jakaś teoria? Kto to prowadził? Sporo wiedzy miał/przekazał? Czy to tylko było wejście za kasę na lotnisko?

Zgadzam się i uważam, że robicie kawał dobrej roboty.
Co do warsztatów to jak wcześniej napisałem nie było czymś na czym mnie osobiście zależało. Tym niemniej należy przyznać, ze zorganizowane były naprawdę przyzwoicie. Było dwóch prelegentów, starali się przekazać kluczowe kwestie w przystępny sposób. Do dyspozycji był rzutnik więc można było na przykładach pokazać o co chodzi z panningiem itp. Myślę, że dla sporej grupy kursantów wielkim plusem była możliwość wypożyczenia na miejscu profesjonalnego sprzętu. Co prawda był tam głównie Canon ale ilość szkieł jak i aparatów imponująca. Ponadto było trochę Olympusa i Sony. Nikona brak więc ja akurat nie skorzystałem. Nie bez znaczenia była tez bardzo przyjemna atmosfera zarówno podczas warsztatów jak i na lotnisku. Gdybym jednak miał wybór to wolałbym spędzić cały czas na lotnisku