Zgadzam się, zresztą od początku mówiłam ze indywidualna praca jest lepsza-daje nie tylko spojrzenie w obiektyw modelki, ale kontakt, możliwość stworzenia wraz z nią czegoś wypracowanego, w atmosferze intymności-bez pozowania typu głowa w prawo, w lewo, usta dziobek, bez, broda w górę w dół do przodu....
A tak na marginesie to niektóre z moich ujęć są ciekawe właśnie dlatego że modelka nie patrzy w mój obiektyw. Czasem takie kadry jeśli są trafione, dają wrażenie jak byśmy byli podglądaczami czegoś co odbywa się na naszych oczach, ale nie dla nas.