Wiadomości

Bo tzw. lepsze towarzystwo płynęło 

że niby co?/

noo, wypili i popłynęli
jak wytrzeźwieli to przypłynęli

I jeszcze niektórzy przespali się w drodze powrotnej
To jednak była maskara, a miałem nadzieję, że nie taka wielka.

ale tytulowy tez - trzeba bylo wkleic jakiegos oprawce ze Schmeisserem najs!

No i jeszcze do kompletu lufy na dole brakuje

Mi niestety nie było dane wykonać takiego foto, gdyż mimo, że statyw był
to niestety po całej nocy w samochodzie mój sprzęt z deka zaparował
po wejściu do bunkra To była na pewno jakaś tajna broń ochrony

A co do zdjęć to oba super, ale wybiorę pierwsze. Za obróbkę i ten beton na
pierwszym planie.

No buty na razie jeszcze całe

Z tymi poziomami to rzeczywiście może być coś nie tak, bo wiało jak to na Babiej:
albo wcale, albo tak, że ciężko na nogach ustać. W tym przypadku była to ta druga opcja.
Na 4, czyli samym szczycie, dlatego tak pusto bo wszyscy są schowani za tym murkiem po prawej

Dzięki za opinie.

1.


2.


3.


4.


5.

Livigno...fajna wioseczka

ps.Choć nie pokazałeś jej największych zalet;)

no na zdjęcia cen alko, to by mu kart nie starczyło

Pomysłu na kadr nie było i odpowiedniego światełka też brakowało

1.


2.


3.


4.


5.

aaa i gajowy - wrzucaj 1024 po szerokosci - bedzie zacniej dla takich dobrych foteczek

Podmienione. Przepraszam wszystkich za dyskomfort przy oglądaniu

...
nie wiem czy zauwazyliscie krokodyla na 2?

Ano jest krokodyl. Duża bestia, tylko ktoś (czyli ja) obciął mu kawałek ogona

Część I - góry

1.


2.


3.



Część II - raczej śnieg

4.


5.


6.

gajowy ja będę w terminie 8 listopad....hmm ja wiem, posiedzę z dwa no góra trzy lata - nie ma kłopotu, co?

edit wpadnę dzień wcześniej...to jakieś % z hesja się zrobi

No jak tak to nie ma zmiłuj i trzeba wpisać % do kalendarza

musialem
od 5 do 7 listopada jestem w Krakowie i ktos musi mnie pod dach przyjac

No rzeczywiście do dachu to u mnie nie jest daleko

haj gajowy - Ty Jestes tym przyjacielem hesji??
to ładne gówno sie zrobi
takie TWA jak cholera
 

Zawsze myślałem, że jestem tylko ochroniarzem. A tu taki awans.   

No dobrze. To ja też się w końcu przywitam.
A więc witam wszystkich znanych mi i nieznanych świrów