Wiadomości

juz nad Danią 

Volt,
nie chciałbym, żeby mnie ktoś źle zrozumiał. Naprawdę zdaję sobie sprawę jak to wygląda. Zdaję sobie też sprawę, że żadnego low passa czy też nawet przelotu nad miastem (w sensie nad centrum) nie ma się co spodziewać bo przepisy, procedury itd...
Niemniej pomyślałem sobie, że "a gdyby jednak...to by było miło" (i tu znów nie myślałem o zahaczanie skrzydłem o rotundę;) )..

W każdym razie, jeśli mgła rano nie zgęstnieje za mocno to samo lądowanie będzie dla wielu nie lada przezyciem:)
ja niestety tylko na tvn24 bede sledził..

Makula pilotuje między innymi, więc może zrobi prawdziwe Low

Volt, jasne, że low passa nad miastem przez centrum nie będzie, ale myślałem, że chociaż może przeleci jak swojego czasu
Migi/Su/F16/Iskry z okazji święta lotnictwa..

Wiadomo, że będzie low pass nad lotniskiem i wiadomo, jak pisze Ms.Pilotka, że spotterów będzie na pęczki:)

W czwartek przylatuje pierwszy LOTowski Dreamliner SP LRA. Podobno od granicy będzie leciał z eskortą 4x F16 a nad Warszawą w dodatku niżej..

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12846775,Dreamliner_LOT_u_w_asyscie_czterech_F_16__W_czwartek.html

Jakby ktoś natrafił na info o trasie przelotu (przelot nad miastem?) to niech powie co nieco

Jedzie dwóch księży, nagle zatrzymuje ich policja.
Policjant podchodzi, panowie księża uchylają szybę i słyszą:
- Dzień dobry, jest taki problem ,taka akcja... szukamy w okolicy dwóch pedofili i..
W tym momencie szyba się zamyka a księża w środku zaczynają gestykulować, coś krzyczeń, kłócić się..
w końcu szyba się opuszcza, jeden z nich się wychyla i mówi:
- Dobra, bierzemy te robotę

ciekawe ile z tych "20 min lotu" wychodzi na kołowanie i przygotowanie..
pewnie samego lotu z 5-7 minut.. ale to chyba i tak warto.. jeśli tylko ktoś ma cash..

Tym razem pilnowałem wszystkich wymiarów, mam nadzieję, że jest w porządku.
Przed zalewem wspaniałych szwajcarskich widoków wrzucam jeszcze Nato Days 2012 w ramach debiutu i oczywiście oddaję pod ocenę szanownego forum.


1


2


3


4


5


6


7


8


9


10

Kurcze, niestety czekała nas podróż do w-wy, a kierowca spał od piątku rano tylko 7h, chcieliśmy ruszyć w miarę jak najwcześniej i odpuściliśmy po Redsach..
grunt, że nas hucznie pożegnał..

a my dostaliśmy jeszcze po uszach od Holendra na koniec, stojąc w korku na wyjeździe wzdłuż podejścia, wrażenie podobne

o to to..
nas też wziął z zaskoczenia..
jeszcze mieliśmy szyber otwarty i wszyscy równo podskoczyli po tym przelocie..

święta święta i po świętach..
Chyba że ktoś został na odloty..

niewyspany, zmęczony, nachodziłem się, ale warto było:)

Jak najbardziej. wysłałem Ci na PW nr telefonu

Adamo,
podeslij na PW numer telefonu, my tez start ok 1, moze ciut wczesniej.
moze złapiemy się gdzieś w trasie?

b

też widziałem. bardzo dobry materiał, choć niektóre pytania prowadzących były.. no takie "śniadaniowe"..

No okej, to wszystko jasne