Wiadomości

Wracam do domu, dziurka w jezdni, znaczy wyłom. Ja bym to określił jako krater na księżycu. Półoś się poddała, a za jej namową mechanizm różnicowy i chyba przegub wewnętrzny................................................

Patrząc na to co wybudowano w Dubaju (oraz ile różnego rodzaju problemów/przeciwności przy takich budowlach trzeba było rozwiązać) nie potrafię nawet swoim niezwykle prostym umysłem ogarnąć tego, że w kraju jakim jest Polska nie potrafią dobrze nawet drogi zbudować... (a swego czasu studiowałem w swoim życiu w ramach epizodu na Wydziale Budownictwa). Napiłbym się z Tobą, bo rozumiem Twój żal, ale... trzeci raz w ciągu ostatnich 3 miesięcy jestem chory

myślę że za świeża sprawa z tym blu-ray, trza poczekać troche 

To tak nie do Ciebie zupełnie (ani nikogo z tego forum personalnie) i bardziej w ramach offtopu,  ALE... czekałem na jakieś opinie o blu-ray i potwierdziło się to czego się spodziewałem i co obserwuje już od dawna: jak trzeba przysrać macuserowi, że "w maczku blu-ray jeszcze nie ma" to jest to już technologia "znana i lubiana", ale jak trzeba używać to "jeszcze zbyt świeża" Gdzieś od 2 lat taką tendencję obserwuje i widzę, że nic się w tej kwestii nie zmieniło... do mnie "niebieskie dyski" też jeszcze nie dotarły  (ani jako nośnik filmów, ani innych danych).

Prócz tych "czarnych" dysków WD o których pisał wyżej hesja (najlepiej wybrać modele z FireWire zamiast USB) polecam także rozwiązanie sieciowe, a konkretnie: My Book World Edition (jest też wersja z 2 dyskami spiętymi w RAID, oczywiście odpowiednio droższa).

Zawsze chciałem sobie sprawić jakiś szykowny smoking tylko nie miałem dla niego źadnego sensownego zastosowania... ale teraz to widzę, źe pod płot nada się idealnie

Heh... a ze mnie się zawsze śmiali, że w plecaku to pewnie kamienie noszę (dla dociążenia) żeby mnie wiatr nie porwał 

Dopiero teraz się człowiek dowiaduje, na czym się wychował...

Takich podtekstów w bajkach jest ogólnie na potęgę - dla rodziców, aby mieli też coś dla siebie podczas oglądania ze swoją pociechą, a dzieciaki i tak tego przecież nie zrozumieją

Pytanie do hesji - KAŻDY film oglądasz klatka po klatce?

Ktoś coś więcej napisze? Jest jakiś progres w moich dogrywkach...?

Widać (po 1 i 2), że ćwiczysz panoramowania

Problem Muzlotu nie są oficjalne bariery. Ta instytucja uzbrojona w jeden z najlepszych budynków w mieście ma kiepski PR - nie potrafi odpowiedzieć na zwykły mail. Może to brak profesjonalizmu i amatorszczyzna pracowników, może celowe działanie a może brak polityki w tym zakresie

Nurku, jak tylko będzie ku temu okazja to Ida osobiście opowie Ci jak się odpowiada na maila (od pacjentki) w szpitalu i jak długą, skomplikowaną i niesamowicie absurdalną drogę musi taki mail przejść w tej instytucji państwowej (i to nie jest kwestia jednego przypadku, tylko odgórnie przyjętych procedur) Dodam tylko jeszcze, że tak prosta sprawa potrafi czasem trwać nawet 2 tygodnie. Na publicznym forum niestety nie wypada się o tym rozpisywać, a i tak najlepiej gadać o takich rzeczach przy ColiL bo na trzeźwo nie da się tego ogarnąć umysłem.

dlatego juz niebawem RA SPFL zastrzegnie sobie prawo poproszenia autora o podeslanie pliku oryginalnego

Hyhy... no ja już przecież na tym forum miałem pomysły, aby przy pomocy takich modeli (rzucanych przez Idę) panoramowania ćwiczyć Chciałem nawet ściany na niebiesko malować (choć motywy górskie byłyby lepsze) 

Właśnie dlatego się boję jechać na Radom...

Hyhy.... czytaj moje wcześniejsze posty w tym wątku 

Niestety ZAWSZE mam w głowie ten obrazek (z końcówki tego filmiku) jak ta maszyna po prostu zwala się na skrzydło... 

Podoba mi się, bo czuć dobrą atmosferę... i nawet jak ktoś (tak jak ja) nie jest fanem gór to widać, że z taką ekipą po prostu nie można źle się bawić

wlasnie mój chlop w drugim pokoju zaczal napier...ac znowu  po  garach
wiec zycie z perkusista ma czasem swoje minusy

Też bym teraz chętnie co nieco pobębnił (grałem raptem 2 razy w życiu trochę i okazało się to dużo trudniejsze niż początkowo myslałem - w kwestii koordynacji rąk i nóg, ALE... jeszcze bardziej ten instrument pokochałem, no i dopiero kiedy miałem okazję zagrać zacząłem rozróżniać "stopę" w swoich ulubionych utworach, nie doceniając tej kończyny wcześniej).

Czasami trochę za ciasno (moim zdaniem) ale ogólnie do całosci - bardzo ładnie

Na 2-jce szkoda bardzo ogona, uciąłbym za to trochę dołu.