Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
HANGAR PARTY => Hangar Party => Wątek zaczęty przez: nurek w Listopad 28, 2011, 04:58:39 pm
-
...rozmach - jak sto diabłów.
4,55 minuty 50 samolotów w powietrzu czyli wyjście spod uderzenia czterech eskadr.
Starty na siebie to musiało ściskać zwieracze.
Ech cofnąć się tak na 5 minutek 30 lat z Nikusiem...
Czechoslovak Air Force exercise Shield 1972 and Shield 1984 (http://www.youtube.com/watch?v=KUPjoRnC1LM#)
Jest podobny manewr z Powidza lata 90te, ale nie robi takiego wrażenia.
-
Eeeee, nie zdążył byś kart pożyczać :P
-
Gdzie wówczas zieloni byli....
Kto myślał o ekologii....
-
Gdzie wówczas zieloni byli....
Robili się...
-
masakra film :)
te 4 migi to jakby B-1B startowal :)
-
O kurtka niezłe
W 6:48 mogliby dać z 10 sekund separacji :D
-
Klucz 23-cich startujących na dopałach...
...aż mi body w plecaku szlocha.
-
A ja poza MIG-ami zobaczyłem Wołhowy, eehhhhh!............ ile ja potu przy nich wylałem .
-
Zajebiste ! Z czymś takim kojarzy mi sie właśnie podpis nurka- Piloci do maszyn !
-
kiedys widzialem w Powidzu "wyjscie spod uderzenia"
tez sie dzialo....
-
kiedys widzialem w Powidzu "wyjscie spod uderzenia"
tez sie dzialo....
Kifcio wrzucał na stronę, ale autor usunął film, a szkoda.
-
Sławek, ale u nas nie startowali z trawy.
Zaciekawił mnie ten samolot który przecina główną DS będąc już w miarę wysoko. Okazuje się że ta baza miała ciekawy układ. Od razu ze schronohangarów wykołowywało się na zapasową DS.
Dwa dolne schematy tutaj:
http://www.mil-airfields.de/cz/letiste-zatec.htm (http://www.mil-airfields.de/cz/letiste-zatec.htm)
-
A ja poza MIG-ami zobaczyłem Wołhowy, eehhhhh!............ ile ja potu przy nich wylałem .
Dzwina wg mnie to jest. Pojedyncza wyrzutnia i długa rakieta. Wołchowy miały podwójne a później poczwórne wyrzutnie i były krótkie.
Biver, budowanie lotnisk wychodziło knedlom o wiele lepiej niż nam (bloki też zresztą lepiej stawiali) U nas schronohangary budowane były dla pojedynczej eskadry (pułki na Mig 21) a dopiero w latach 80tych przygotowując grunt pod Suki lotniska dostawały umocnienia na dwie eskadry. A pułki miały wtedy 3 eskadry - jedna była bezdomna. Nie było to regułą, bo np Sochaczew lub Łask niedoczekały. Wielką zagadką jest dla mnie zapasowe lotnisko w Pieniężnicy, które dostało schrony, a było tylko zapasem i to dość wcześniej porzuconym. Elementy betonowe w Pieniężnicy datowane są na 1979 rok. Więc zbudowano to wszystko conajmniej w 80 tym jak nie później.
Sama jakość stref rozśrodkowania u południowych braci też była lepsza. Nie dość że było domków na 3 eskadry, to schronów z powietrza za bardzo nie widać (w przeciwieństwie do nas), są strefy znacznie oddalone od samych lotnisk, no i droga kołowania z takiej strefy robi za pas startowy. Wiele lotnisk czeskich tak miało np. jeszcze Pilzno - piszę czeskich bo na terenie Słowacji umiejscowiono zaplecze, no może poza śmigłowcami z Preszowa.
-
Gdzie wówczas zieloni byli....
Robili się...
:D :D :D ciekawe czy ktoś na hałas narzekał :D
Filmik Moooocny :D
-
Mocne, jak diabli :D
-
cytując klasyka "mają rozmach sk......syny"
-
noo tam na przedłużeniu pasa takie ujęcie z 4xMiG-21 w górze od mordy i 4xMiG-23 z dopalaczami w dole to by było foto życia :)
-
A ja poza MIG-ami zobaczyłem Wołhowy, eehhhhh!............ ile ja potu przy nich wylałem .
Dzwina wg mnie to jest. Pojedyncza wyrzutnia i długa rakieta. Wołchowy miały podwójne a później poczwórne wyrzutnie i były krótkie.
Nurek, coś Ci się chyba poputało. Cała seria SA-2 była jednowyrzutniowa, to Newa miała od 2 do 4 wyrzutni.