Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
FOTO-TECHNIKA => Technika i sprzęt fotograficzny => Wątek zaczęty przez: holka w Wrzesień 18, 2011, 02:49:01 am
-
otoz...
robie se ja fotki w kosciele, koniec ceremonii, mlodzi klecza, patrze na licznik, 9 klatek, zmieniam karte
foce jak ida od oltarza, na koncowce robie zwrot, wybiegam przed wejscie, zmiana parametrow (ISO, czas, przyslona), zmiana obiektywu na szeroki, foce dalej jak goscie obsypuja mlodych czym sie da, zyczenia itd...
w trakcie podgladam sobie co tam z obsypywania wyszlo i.... zonk...
na karcie WOGOLE nie ma zdjec ze spaceru od oltarza!!!!! :o :o :o :o
po podlaczeniu karty do czytnika, oprocz standardowego katalogu 108ND700 i nastepnego o numerze 109.... jest masa dziwnych rzeczy...
screen z zawartosci karty ponizej
(http://www.martaholka.pl/wtf.jpg)
karta to sandisk CF, nie jakis badziew
ktos ma pomysl co z tym zrobic? czym probowac odzyskac foty?
HELP!
-
:o no faktycznie badziew niezły. Nie wiem czy pamiętasz ale ja w Radomiu tez miałem fuck up z Sandisk'iem (sprawdzałaś na Swoim czytniku) i to nowym. Tylko u mnie było trochę inaczej, bo u mnie komp widział kartę, pokazywał że jest pełna, natomiast volumin był nieznany. Próbowałem majstrować programami do odzyskiwania danych ale jedyne co uzyskałem to info ze hardware'owo karta jest ok. Zaniosłem ją do firmy zajmującej się odzyskiwaniem danych i odzyskali wszystkie foty bez problemu. Natomiast Pan z serwisu powiedział mi ciekawostkę że ostatnio na naszym rynku pojawiła się duza partia podróbek Sandisk'ów, które można trafic nawet w takich sklepach jak MediaMarkt czy Saturn >:(
Generalnie kartę mogę teraz sformatować i używać dalej, ale jakoś już chyba z niej nie skorzystam.
Co do softa, to pracuje na Mac;u więc tu musi Ci ktoś pracujący na Windows podrzucić jakieś dobre oprogramowanie do odzyskiwania danych, ale jeśli to są zdjęcia z ceremonii czyli dla Ciebie b. ważne to oddałbym te kartę do kogoś kto się tym zajmuje profesjonalnie.
PS
Rozumiem że po wyjęciu wadliwej karty, na innych kartach i z tego samego body już nie miałaś takich problemów.
-
Martus, a nie masz Ty jakiegos wirusa? Ew uszkodzenie karty... W sandiskach jest rescue pro dodawane do kart...
Skopiuj to co masz. Bez tych pustych plikow o gigantycznych objetosciach i przeskanuj tym programem...
-
ale gdzie wirusa? w d700? :D
no poprobuje tym sandiskowym cudem powalczyc, obaczym...
-
ma ktos ten program sandiska bo nie moge znalezc u siebie :(
-
Co do programu sandiska nie znalazłem ale poszukam na innych dyskach - kiedyś go miałem.
A co do ciekawostek z Radomia to część moich zdjęć ma datę: 2099. Co ciekawe po serii kilkudziesięciu takich odpałów aparat uspokoił się i powrócił do aktualnej daty...
przegrzał się czy co...
-
Marta, program z tego co pamietam jest do pobrania na stronie Sandisk'a, przynajmniej kiedyś był.
-
na stronie jest wersja demo, ktora odzyskuje tylko 25 pierwszych plikow
ale juz mam, zapuscilam, zobaczymy co z tego bedzie
-
Daj znać, czy się udało.
-
Czekamy na info :)
Podobnie w Radomiu wykrzaczyła mi się karta (prawdopodobnie wina czytnika). Najpierw były krzaki, później aparat i komp pokazywał karta pusta do formatu. Soft sundiskowy dał rade (nawet rozbierane zdjęcia właściciela karty odzyskał :D... nie no żarcik ;) kokardka to przecież tez element odzieży ;) )
-
no udalo sie :)
odzyskal brakujace foty, nawet sie te nefy otwieraja (sprawdzilam na trzech)
oprocz tego masa smieci z kilku ostatnich sesji slubno-weselnych, ale radomia juz nie odzyskal z czelusci pamieci :)
wiec
UFFFFFFFFF
-
gratulacje :)
-
Teraz to daja jakies karteczki zdaje sie przy kartach z kodem aktywujacym, a szczerze powiem, ze chya zadnej nie mam albo musze poszukac..Super ze sie udalo uratowac foty... Przestrzelaj sobie ta karte po sformatoqaniu i jak cos to do serwisu z jakims paragonem....
-
to nie moja ta karcioszka, wlasciciel chyba sie nie ucieszy...
no ale przeciez to nie ja ją zepsulam...
;)
-
"ja tylko nacisnął" :D
Dobrze, że się udało.