Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
HANGAR PARTY => Hangar Party => Wątek zaczęty przez: Robteek w Marzec 17, 2011, 08:27:40 am
-
(hesja) Pod watkiem nurka http://spfl.pl/forum/index.php/topic,2595.0.html
w dziale zdjecia lotnicze
wywiazala sie taka dyskusja:
Dobry set, podoba mi się.
A z tymi starymi samolotami to w naszym kraju już tak jest.
Nikt o nie nie dba, to kulturowo już tak mamy.
Często widuję stare samoloty, czy inne sprzęty wojskowe jako dekoracja do np. stacji benzynowych lub też jako jadłodajnie
szumnie zwane restauracjami. Praktycznie wszystkie te egzemplarze, choć w prywatnych rękach, gniją, niszczeją, rdzewieją
i bez odrobiny estetyki i pomysłu na przyszłość stoją to tu, to tam.
Mnie to osobiście bardzo boli no ale tak u nas jest.
A już doprowadza mnie do kurw........cy takie muzeum w Krakowie, znane wszystkim.
Tam powinni dbać o to co mają, a maja sporo. A jak jest w rzeczywistości to chyba większość widziała.
Żałość bierze człowieka.
-
ale wcale nie musi byc bogaty naród (niekoniecznie eksponaty muszą latać - chociaż chciałoby się), tylko podejście trochę inne..
w czasie Dni Nato już drugi rok nocowałem w Priborze, i tam na cokole stoi sobie LIMonka;) (z tego co rozkminiłem pomnik pilotów czeskich) ale jaka - wymuskana wygłaskana, nie up...dolona przez graficiarzy, więc można
pewną nadzieję daje Pan, którego spotkałem na pikniku w Łasku - Pan Piotr Polit - pięknie odrestaurowuje nasze maszyny a plany ma daleko idące
a set fajny, jak dla mnie z pomysłem
-
Pan Piotr Polit
He he, jak się przestawi parę literek w jego nazwisku to wychodzi Pilot! :D
Pan Polit jest mega gościem, muzeum Łaskowe to jego zasługa tak samo złoty Mig-21 w Krakowie
-
pozwolicie ze przeniose dywagacje nie na temat zdjec nurka do innego watku (nei wywalam bo dyskusja wazna) ale nie zasmiecajcie filmami watkow zdjeciowych
-
hehehe pierwszy film bajka. Niezrozumiałe jest tylko dlaczego Polska sparka ma gwiazdę na stateczniku a pod skrzydłami szachownicę. Amerykańce tak lubią - musi być z ZSRR lub Korei inaczej "nie nada". Zresztą i u nas jest coś niedobrego w temacie autentyczności. Warszawski Jak 23 z wojskowego przepoczwarzył się na w pół amerykańskiego na wpółw ILotowego. Generalnie goście epatowali chęcią zachowania wierności , szukali napisów eksploatacyjnych, orginalnych kolorów etc. a na pytanie dlaczego tak pomalowali, odpowiedzieli że skoro ich kasa to malują jak chcą. No ręce opadają, tym bardziej że to chyba własność MWP.
Generalnie w temacie eksponatów to wywozimyco mamy za oceany i niestety nie mamy jako naród czegoś co nazywa się kulturą techniczną. uwielbiamy druciarstwo i tymczasowość. Oczywiście każdy z osobna jest do rany przyłóż, ale globalnie...
Stąd muzea w GB wyglądająjak wyglądają a w Polsce? Szkoda gadać. Żeby nie było, podobnie jest w innych demoludach.
Niestety myślęsobie że kolekcji Lewandowskiego najbardziej potrzebna jest cisza. Gdy jej sława dotrze do kogos z grubym portwelem może zostać po prostu rozwieziona po świecie. By staćw jakimś dziwnym miejscu z rosyjską gwiazda i udawać sowieckiego fajtera.
-
a ja majac swiadomosc tego co sie u nas dzieje mam propozycje
(bo strasznei nie lubie takiego psioczenia na Polske i Polakow hurtem)
NIE POPADAJMY W PRZESADE
owszem jest zle i mozemy nabazgrac i 10 stron watkow jaka to beznadzieja
a ja wole sie skupic na przykladach, ktore pokazuja MOC... kogo??
ano Polakow wlasnie!!
Jest ekipa na EPLK ktora robi CUDA!!
ten 21-wszy ktorego widzialem 9-go marca zrobil na mnie rewelacyjne wrazenie - wrzuce fotki jak obrobie
chlopaki zrobili tez I-22 z niekompletnych czesci z Mielca!
teraz robią MiG-23, ktorego wzieli z umieralni w Deblinie i juz sie nie moge doczekac efektow
a praca Fundacji Polskie Orły i nasz latajacy Limek - uwielbiam go!
Teraz kolejna fundacja walczy o przywrocenie do stanu lotnego P-11
to bedzie odlot...
Marzy mi sie i Łoś i Karaś ale...
dla mnie szklanka do polowy pełna
ladowanie pozytywnych emocji wole niz szpikowanie sie negatywami jacy to jestesmy chujowi a jak cudownie jest tam, hen gdzies
-
ladowanie pozytywnych emocji wole niz szpikowanie sie negatywami jacy to jestesmy chujowi a jak cudownie jest tam, hen gdzies
Oj Hesjowaty, jasne jest duzo pozytywów - patrz Biesy pościągane z pomników, działalnośc Polskich Orłów, Pieniążka etc.. Ale mimo wszystko to pierwiosnki. Dopinguje je z całych sił.
Na drugim końcu tej równoważni są znacznie potężniejsza cienna moc. Szkalnka nie jest do połowy pełna. Znacznie więcej w niej pustki.
Moc, która powoduje, że dorosły facet ma radochę kręcąc śmigłem mimo że jak byk stoi żeby nim nie kręcić. Tatuś wsadzający swoją pociechę na lotki świeżo wyremontowanego Biesa, czy Dziadka szarpiącego się z jego limuzyną żeby wsadzić do środka wnuczka. Nie mówiąc o podejściu "muzealników" z Krakowa. Kłania się praca u podstaw.
Niestety jest ch.... a inni mają lepiej. Niestety sa też gorsi od nas jeżeli to ma być pociecha.
Chylę czoła temu co dzieje się w bazach - bo nagle ktoś w nich przebudził się z letargu i zapragnął mieć maskotkę. Szkoda że niestety tak dobrze wyremontowana Iryda (lepiej poskładanado kupy macje chyba tylko wy) stoi pod chmurką. Myślałem że będzie pod dachem. Szkoda tylko że Mig 23 z Mirosławca buchnięty z Nadarzyc ma fantazyjne barwy (pewnie zostały zlewki po malowaniu ławek przy bazowym grilu)
Cieszy mnie że będzie porządnie wyremontowany MIG 19. Mam nadzieję że szachownice namalują we właściwą stronę.
I cieszę się jak cholera z każdej dobrze wykonanej roboty w tym zakresie.
PS. P-11 ma byc budowana od podstaw - nie wyobrażam sobie "usprawnienia" tego co mamy w Kraku. Jest jak szczerbiec na Wawelu
PS2 gdzieś w USA będą budowac RWD 6.
-
brakuje nam.... kasy
i tyle
ale to wiemy wszyscy...
kochamy samoloty ale zeby lataly potrzebne sa grube miliony
co do Lublinka to zaczelo sie dziac na pozytywnie niedawno i trzeba 3mac kciuki
nie wiem czy jestem uprawniony by o tym pisac na forum
-
Ano taka prawda. Kasa i jeszcze raz kasa. W US taki odrestaurowany MiG zarabia na siebie X razy w roku na roznych pokazach. U nas bez szans.
-
nie wiem czy jestem uprawniony by o tym pisac na forum
mozesz zawsze na PW :-)
Poza tym nie zgodze sięz tobą. Kasa generalnie jest. Jest jej więcej niż kiedykolwiek widać to doskonale po nauce choćby.
Trzeba ją racjonalnie wydawać.
Poza tym nie zawsze jest potrzebna.
Brakuje chęci, zaangażowania i profesjonalizmu.
Nie oszukujmy się, żeby umyć samolot w muzlocie nie potrzeba tysięcy złotych. Potrzebny jest detergent, woda i siła robocza, którą może być wolontariusz, który jeszcze podziękuje. Umyty wygląda trochę lepiej niż brudny. Moze i biednie, może i odłażącą farbą, ale zadbany.
Jaka kasa jest potrzebna żeby dopompować koła?
Miałem w klasie biednych kolegów, nie mieli wystrzałowych ciuchów i nie jedli batoników ze sklepiku, ale nie byli brudni, mieli zawsze czyste ciuchy i kanapki przygotowane przez DBAJĄCYCH rodziców. To musiało budzić szacunek.
Tak jak z kiblem w PKP. Jak masz posikaną deskę i wywalony papier z ręcznikami na podłodze, to jeszcze spluniesz na to wszystko, w czystej toalecie się zastanowisz dwa razy zanim cokolwiek zmalujesz...
-
"Teraz kolejna fundacja walczy o przywrocenie do stanu lotnego P-11"
To nie ma nic wspólnego z przywróceniem do lotu, ani renowacją. Po prostu chcą zbudować replikę. Ale inicjatywa przednia.
-
Widzę, że przez przypadek wywołałem prawdziwą dyskusję i upust goryczy co u niektórych.
Po przeczytaniu całości , strasznie chciałem wywalić swój punkt widzenia, może by się zmieścił na dwóch, trzech pełnych stronach.
Ale nie ma sensu, Jimix i Nurek napisali to w swoich postach, tylko w telegraficznym skrócie. :) ale trafnie.
Podpisuję się całą swoją łapą pod tym.
Co do lekkiego rozwinięcia tematu.
Są ludzie, którzy samoloty wszelkiej maści widzą i podziwiają, czyli pasjonuje ich technika i w pewnym sensie mityczność
lotnictwa. Ale są też tacy, którzy od dzieciństwa wychowywali się w bezpośredniej bliskości lotniska, potem ziścili swoje marzenia
i uczestniczyli w produkcji samolotów, latali acz amatorsko, a teraz je dodatkowo fotografują.
Do takich ja właśnie się zaliczam.
A jak do tego dochodzi pasja, Świr !!!! , dusza estety, historyka i niepoprawnego romantyka to już jest mieszanka wybuchowa.
I dlatego taki jak widzimy, opłakany stan dbałości i kultywacji pięknej historii na przykładzie starych samolotów, doprowadza
moją krew do temperatury wrzenia stali.
Boli mnie to tym bardziej, że często odpowiedzialność spoczywa na ludziach, którzy nigdy nie powinni otrzymać przywilejów
dowodzenia tym czy innym miejscem muzealnym, i piszę tu tylko o muzealnikach państwowcach
Co do osób prywatnych to wiadomo chęci nie zawsze idą w parze z odpowiednim grubym portfelem.
Ale są przykłady, jak ten z trasy E 7 Warszawa - Gdańsk, gdzie stoi TU 134 jako jadłodajnia w tak fatalnym
stanie zewnętrznym, że aż płakać się chce.
Na moje pytanie, czy nie warto by przyciągnąć więcej klientów i dla efektu po prostu odmalować ten samolot, słyszę
odpowiedź właściciela " a po hu....... " panie nie mam na to czasu. Ot nasza kultura biznesu i smaku.
Drugi przykład, ta sama trasa ale na odcinku Warszawa-Radom. Na jednej ze stacji stoi SU-22 ściągnięta z Dęblina.
To samo pytanie i podobne podejście do tematu. No ręce i nogi opadają.
To taka mała łyżka dziegciu.
Oczywiście są też tacy o których piszecie, pasjonaci połączeni w różne fundacje i oni ratują co się da, chwała im i podziw.
Tylko mało ich, wciąż za mało.
Szkoda ale jestem optymistą, że z czasem to wszystko ulegnie zmianie na lepsze.
Rozpisałem się trochę, kurcze wolał bym pogadać niż pisać, ale...... warto było.
p.s. Hesja, uważam że na naszym forum powinniśmy móc pisać o wszystkim.
To nasza przestrzeń a że publicznie dostępne, to co , nikt nikomu nie karze czytać. :)
Co tam z tym Lublinkiem ?
-
Hesja, uważam że na naszym forum powinniśmy móc pisać o wszystkim.
To nasza przestrzeń a że publicznie dostępne, to co , nikt nikomu nie karze czytać. :)
no pewnie ze tak, a ktos jest innego zdania? :)
wymieniamy poglady
jedni mysla tak, inni inaczej i kazdy szanuje kazdego zdanie
Czasem jednak dostajesz jakies informacje w zaufaniu ze nie bedziesz tego rozpowszechniac
i tej zasady tez trzeba sie trzymac
-
OK.
A jeśli chodzi o Suczke przy E7 to na pewno SU 22 z dęblina. Pod Częstochowa stoi Ił 18 i faktycznie jego historia
jest taka jak napisałeś.
-
To "Su-22 z Dęblina", to Su-20R, które latało kiedyś w Powidzu. A stacja jest w Broniszewie.
-
no wlasnie tez mialem zakodowane ze to Su-20 jest
ale nie bylem pewny
no i... Powidz
-
co do Lublinka to zaczelo sie dziac na pozytywnie niedawno i trzeba 3mac kciuki
nie wiem czy jestem uprawniony by o tym pisac na forum
Czasem jednak dostajesz jakies informacje w zaufaniu ze nie bedziesz tego rozpowszechniac
i tej zasady tez trzeba sie trzymac
A pozyskanie tej informacji niejawnej nt. kolekcji nie jest powiązane ze słowem Łask i może Polit?
Było by to doskonała informacja, pod warunkiem, że samoloty wróciły by do kolekcji.
Boję się jednakowoż że to może być próba wyciągnięcia ręki po eksponaty.
Chociaz kto wie, w Krzesinach remontują podobno kołobrzeskiego Miga 19, ten ma wrócićdo muzeum w Kołobrzegu, a dokładniej do nowotworzonego oddziału na dawnym lotnisku wodnosamolotów.
-
Drzemi, masz racje to Su 20R z Broniszewa.
Kiedyś przy odczytywaniu jej historii, pomyliłem numer taktyczny.