Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
HANGAR PARTY => Hangar Party => Wątek zaczęty przez: kichu w Luty 24, 2011, 10:58:27 pm
-
Nawiazujac do watku o panoramkach robionych z samolotu w "Znalazlem w sieci super foto" przypomnialo mi sie, ze mam na dysku sporo fot robionych w czasie kiedy sam skakalem. Przy czym zeby nie bylo niedomowien fot robionych mi i moim kolegom, przez skaczacych z nami
kamerzystow, a zatem nie mojego autorstwa. Pare dobrych latek i kilogramow temu :) Enjoy :)
1
(http://img200.imageshack.us/img200/4329/dsc03967o.jpg)
2
(http://img819.imageshack.us/img819/1681/dsc03968i.jpg)
3
(http://img192.imageshack.us/img192/4681/dsc03970ji.jpg)
4
(http://img202.imageshack.us/img202/8965/dsc03975i.jpg)
5
(http://img219.imageshack.us/img219/4225/dsc04076f.jpg)
6
(http://img15.imageshack.us/img15/6/dsc04077cn.jpg)
7
(http://img339.imageshack.us/img339/7938/dsc04083g.jpg)
8
(http://img607.imageshack.us/img607/52/dsc04883.jpg)
9 jeden z fajniejszych klimatow - pozna jesien :)
(http://img831.imageshack.us/img831/4357/leszekkichu4.jpg)
10
(http://img534.imageshack.us/img534/6126/leszekkichu5.jpg)
11
(http://img195.imageshack.us/img195/4404/rw2b00.jpg)
12
(http://img641.imageshack.us/img641/3382/rw2b06.jpg)
13
(http://img545.imageshack.us/img545/4218/rw2c00.jpg)
14
(http://img59.imageshack.us/img59/8726/rw2c01.jpg)
15
(http://img69.imageshack.us/img69/3926/rw2c05.jpg)
-
teraz bys musial mies a z 10000m2 spadochronu zeby sie lej 100m nie zrobil przy ladowaniu :DDDD
zacna pamiatka! :)
szacun
-
Niesamowite, co człowiek może zrobić dobrowolnie :o.
Respect! :)
-
hehe, ja mam zaplanowany na ten rok tandem :)
zaloze pampersa i jakos dam rade :)
-
bez pampersa dasz rade :) luzik :)
a na ktore lotnisko chcesz cisnac ?
-
chyba to w piotrkowie, ale sie nie upieram jesli polecasz cos innego :)
-
te wszystkie foty sa z piotrkowa :)))
-
:D
-
Oooo set bliski sercu.
Spadanie polecam!
-
zazdroszcze odwagi.
-
Piękna sprawa :) To jest wolność.
Holka daj znaka! może dostaniemy zniżkę na pampersy :D
-
kichu, piekna sprawa :)
szacun za odwagę
-
Masakra, masakra. Ale już nie skaczesz?
-
Nie ma takiej ilości ColiL, bym się znieczulił do skoku.
Na sam widok zdjęć mi niedobrze.
-
piękna sprawa...... może i ja kiedyś spróbuję :D
szacun kichu :)
-
ale z ta odwaga to nie przesadzajcie, co prawda jak sie siedzi w fotelu nie zna tematu, to moze to wszystko wygladac jak jakies niewiadomo co, ale jakbyscie pojechali na strefe pobyli troche wsrod ludzi ktorzy skacza i zobaczyli wszystko na wlasne oczy to wyglada to zupelnie inaczej... to jest normalny i wbrew pozorom bardzo
bezpieczny sport... na nartach jest wieksza szansa na kontuzje niz tu :)
ile przewijalo sie na strefie osob, ktore przyjechaly z nudow w niedziele z miasta ot tak zobaczyc co sie dzieje na lotnisku, po czym ktos komus fundowal niespodzianke w postaci tandemu i do goscia podchodzil instruktor i mowil, to co za 20 min lecimy :) nie pamietam zeby ktos odmowil :) i to chyba najlepszy wariant jesli ktos mysli
o skoku... just do it ... jesli chodzi o pierwszy raz... a potem juz nie bedzie trzeba takiej osoby w ogole namawiac :)
wiadomo, ze juz pozniej w samolocie widac u tych osob jakis stres/skupienie itd. kazdy to trawi po swojemu...
ale mija to 2-3 sekundy po wyjsciu z samolotu :)
tak btw tych pierwszych 2-3 sekund pierwszego skoku nikt nie pamieta... mozg jest przeladowany tyloma roznymi wrazeniami z kazdej strony ze robi 2-3 sekundowy shutdown :)
kolejna rzecz to ze mimo nazywa sie to skakanie, to kwistesencja tego sportu czyli spadanie bez spadochronu ze skakaniem ma tylko tyle wspolnego, ze trzeba wyjsc z tego samolotu... od tego momentu jest po prostu tak, jakbysmy latali... ziemia jest plaska i kompletnie nie czuc ani predkosci ani tego ze spadamy... jakbys byl zawieszony w miejscu.... jedynym punktem odniesienia jest tak naprawde kolega ktory z nami skacze... a ze on spada z taka sama predkoscia jak ja... to odpowiednio sterujac swoim cialem po prostu sie wzgledem siebie lata
i juz... potem otwieramy spadochron, szybujemy sobie do ziemi i mieciutko ladujemy :) z tego tez wzgledu ze jesli z nami nikt nie skacze to prawoe ze nie wiemy czy i jak sie przemieszczamy solo sie praktycznie nie skacze bo nie ma co robic :)
i to chyba tyle, zeby nie zanudzac :)
generalnie polecam ... jak ktos sie zastanawia ... chociaz raz warto ... tyle ze koniecznie tandem w postaci wylatujemy na 4000m i minute spadamy ... inne propozycje to tylko namiastka :)
-
Chyba mnie nawówiłeś. Chciałbym sprawdzić jak z tej wysokości się rzyga..........
-
Chciałbym sprawdzić jak z tej wysokości się rzyga..........
...i z jakim rozrzutem :o
-
oj tam oj tam :)
tak to wyglada
Skok Marty w tandemie (http://vimeo.com/14987973)
-
Chyba mnie nawówiłeś. Chciałbym sprawdzić jak z tej wysokości się rzyga..........
Hly, nie będziesz puszczał pawia. Faktem sprawdzonym jest że strach pojawia się przy drugim, trzecim skoku. W pierwszym często atrakcją jest sam lot samolotem.
potem już jest jazda bez trzymanki - no chyba że AFF ;-) 180 kilosów do ziemi.
Spadochron jest logicznym urządzeniem, może skrzydła mniej i raczej się otwierają, czy prawidłowo to inna para kaloszy.
Pozatym jak mawiał mój instruktor zapasowy się zawsze otwiera.
-
Tak sobie pomyślałem że zawsze można zorganizować plener z adrenaliną w PeTe albo Pyrlandii. Mogąbyć zainteresowani pofoceniem. Skoczki są fajne ludzie i zaręczam, że też bardzo lubią CoLę.
-
Faktem sprawdzonym jest że strach pojawia się przy drugim, trzecim skoku.
Któryś z Cichociemnych wspominał, że przed pierwszym skokiem bał się jak cholera, bo nie wiedział jak to jest. Przed następnymi bał się jak cholera, bo już wiedział.... ::)
-
Któryś z Cichociemnych wspominał, że przed pierwszym skokiem bał się jak cholera, bo nie wiedział jak to jest. Przed następnymi bał się jak cholera, bo już wiedział.... ::)
Spad, tylko to zupelnie inna planeta niz to co sie skacze teraz... trzy razy mialem watpliwa "przyjemnosc" skakac wlasnie w podobnym stylu - jako wojsko na line desant etc. i tam generalnie jestes jak worek z ziemniakami - wychodzisz z samolotu i na nic wiecej nie masz wplywu, a zanim sie zaorientujesz juz wisisz na spadochronie
skoki z wolnym spadaniem to 300% inny swiat
najbardziej abstrakcyjne - jak skakalem z szybowce i tylnej kabiny przelazilem na skrzydlo to balem sie zeby nie spasc :)))
-
Kolega namawia mnie na kurs AFF w okolicach czerwca. Tylko cena to lekko przechodzone d300 :/ Podstawowego na line to chyba nie ma co zaczynać.
-
Szkoda, że śmiegiełka bardziej nie są rozmyte ;)
A poza tym jest git!
Pamiętam jak nas szkolili to był taki kryzys, że jeden spadochron przypadał na trzy osoby. Ja wyciągnąłem najkrótszą zapałkę, więc przeszedłem szkolenie. Obaj koledzy zrezygnowali z "kursu" w połowie lotu.
-
;D
-
Kolega namawia mnie na kurs AFF w okolicach czerwca. Tylko cena to lekko przechodzone d300 :/ Podstawowego na line to chyba nie ma co zaczynać.
Qnicki, AFF jest sens robic - moim zdaniem - tylko wtedy jesli myslisz o skakaniu... wiesz ze to Cie kreci i chcesz skakac i bedzie w stanie przeznaczyc na to jakies srodki. Bo generalnie wyglada to tak, ze po AFF masz umiejetnosci zeby samodzielnie skoczyc i masz minimalne podstawy, ale to takie na poziomie 5% zeby skakac w grupie. Tak naprawde to najwazniejsze - dla dalszej praktyki - jest zeby zaraz po AFFie zrobic te kilkanascie nastepnych skokow juz w ukladzie 2 osobowym zeby nabrac pewnosci w skakaniu z kims i nauczyc sie pracy z tym zwiazanej. I nie ma co czarowac, ze to sie niestety z kasa wiaze.
I jesli to nie wchodzi w gre to moim zdaniem lepiej sobiepo prostu dygnac w tandemie i juz :)
Ze skokami na line jako podstawowym lepiej sobie dac moim zdaniem spokoj. Po pierwsze zupelnie mija Cie bokiem kwintesencja calej tej zabawy czyli wolne spadanie, po drugie dojscie metoda na line do poziomy, ktory student AFF bedzie mial po 10 skokach w wariancie na line zajmie Tobie kilka razy tyle (pod wzgledem ilosci skokow), czasowo i finansowo w ostatecznym rozrachunku wychodzi to jeszcze mniej korzystnie. Po trzecie student na line zaczynajac od niejako "dupy" strony przez ten dziesiat skokow nabierze sporo nawykow, ktore tak naprawde bedzie musial pozniej tepic.
-
No właśnie właśnie. dobrze prawicie.
-
piękna sprawa...... może i ja kiedyś spróbuję :D
Redak - jeszcze takiej linki nie zrobili zeby Cie uniosla :PP
poczekaj deczko - technika idzie do przodu i 50-100 lat i bedzie :DDDD
z tego samego powodu kichowi juz podziekowali ;P
-
Znajdzie się coś i dla Redaka 8)
(http://www.nasa.gov/images/content/191194main_parachute_516.jpg)
-
jak hummer wyladuje, to co my nie damy rady ? :D
-
no to chyba bedziemy musieli sobie zrobic jupin'zlot ;)
-
chyba Twoj :P
ale na Żarze we wrzesniu to...czemu nie :)
jakies kratery w ziemi chetnie przyfoce :D
-
Znajdzie się coś i dla Redaka 8)
No właśnie w kwietniu zrzucają tary z cargo na pustynię. Można go przeszkolić w RW dajmy na to czteropaletowym :-) Na pozostałe palety też się chętnych odpowiednich fizycznie wytypuje.
-
Kichu oglądając te foty wróciły wspomnienia z lat młodości. Miałem też skakać z Antka fakt faktem że tylko 3 skoki w tym 2 z liną desantową, ale 3 był swobodny i piękna sprawa 8) 8) muszę przyznać. Może kiedyś jeszcze spróbuje jak będzie możliwość. :) :)
-
chyba to w piotrkowie, ale sie nie upieram jesli polecasz cos innego :)
znalazlem na dysku stara reklamówke - znaczy film - strefy w piotrkowie
ok 100mb - http://kichu.pl/plik/pete.zip (http://kichu.pl/plik/pete.zip)
enjoy
-
Kihu..no masakra....jest klimacik grany na bogato 8)
-
masakra to bywa.. jak sie spadochron nie otwiera...
-
masakra to bywa.. jak sie spadochron nie otwiera...
spadochron sięotwiera prawie zawsze. Czy prawidłowo, to inna inszość, ale zawsze coś tam wylezie.
-
spadochron sięotwiera prawie zawsze. Czy prawidłowo, to inna inszość, ale zawsze coś tam wylezie.
to "prawie" mnie martwi :D
a co do "cos tam , co wylezie" to fakt, moze to byc na przyklad zwykla ...kupa ... w takm przypadku.... :P
-
KICHU no masakra hihi. Przecież to robienie sobie jaj z ratowania życia... Żeby ze sprawnego samolotu skakać??!! :o
-
jakbym najpierw nauczyl sie latac to tez bym sie pewnie bal, na szczescie bylo odwrotnie :D :D :D
-
żeby nie było, tez oddałem 1 bohaterski skok, takie były wymogi przed pierwszym samodzielnym na szybowcu :). Było sympatycznie ale... jak się raz udało to mi wystarczy ;)
-
to jest jedna z tych okazji ktore zamiast zachecic wrecz zniechecaja :) na tandem - i minute swobodnego spadania - goraco namawiam :)
-
żeby nie było, tez oddałem 1 bohaterski skok, takie były wymogi przed pierwszym samodzielnym na szybowcu :). Było sympatycznie ale... jak się raz udało to mi wystarczy ;)
Ciekawe z czego wynika takie podejście patyczaków do tego sportu, nie jesteś pierwszym z odczynem alergicznym na spadochron. Przecież to nie boli. Oczy można zamknąć, wyjśc pomagają a przy otwarciu na linę spadania swobodnego w zasadzie nie ma. Przy odpowiednio dużym lotnisku i trudno nie trafić.
Więc o co kaman?
-
moim zdaniem wlasnie dlatego... przy pierwszym skoku i do tego na line kompletnie nie wiadomo o co chodzi, bo na ogol jest ten chwilowy brain-lock (przeladowanie zmyslow) a zanim czlowiek sie odblokuje to wisi juz na otwartej czaszy... wiec generalnie te skoki to jakis bezsens :)
tego typu skok kompletnie nie daje w zaden sposob odczuc o co w tym wszystkim chodzi i na czym kwintesencja tej zabawy polega
tandem u wiekszosci osob juz tak
moje 3 pierwsze skoki to byly wlasnie na line, a pozniej namowiony przez kolegow pojechalem robic AFF... i niestety wrazenie po pierwszym skoku z 4000m bylo takie ze jedno a drugie to dzien do nocy