Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
HANGAR PARTY => Hangar Party => Wątek zaczęty przez: Litwiński w Listopad 25, 2010, 10:30:40 pm
-
jakie ma plusy(i minusy) lutrzanka analogowa a jakie lustrzanka cyfrowa
-
zaczne od najprostszego... w analogu kazda klatka bedzie Cie kosztowac wymierne pieniadze i bedzie ich o wiele mniej
film kosztuje, wywolanie kosztuje, odbitka kosztuje
google -> analog vs cyfra
wybacz ale to jest pytanie, gdzie na odpowiedz trzebaby elaborat napisac
-
ale chodzi mi tylko o plusy i minusy przy fotografi lotniczej
-
podstawowy, film to odpowiednik cyfrowej pelnej klatki i skroci ci sie ogniskowa
google poczytaj o roznicach crop vs pelna klatka
-
Litwiński, nie kombinuj :). Chcesz kupić analoga? :)
-
nie. Tak z ciekawosci pytałem, wiedzy nigdy za wiele :)
-
W przypadku analoga - targasz oddzielny plecak na filmy, jak zacznie coś fruwać to nie nadążysz filmów zmieniać, jak będzie trzeba ISO zmienić to będzie bolało a na koniec jeszcze wypada to wszystko do kompa przenieść. Plus jest taki, że jak wszyscy między lotami siedzą z kurtkami na głowach i oglądają zdjęcia, to Ty możesz sobie Coli popić :).
-
W przypadku analoga - targasz oddzielny plecak na filmy, jak zacznie coś fruwać to nie nadążysz filmów zmieniać, jak będzie trzeba ISO zmienić to będzie bolało a na koniec jeszcze wypada to wszystko do kompa przenieść. Plus jest taki, że jak wszyscy między lotami siedzą z kurtkami na głowach i oglądają zdjęcia, to Ty możesz sobie Coli popić :).
I super odpowiedz dzieki :p ale oni potem spia jak ja przegladam fotki :p
-
W przypadku analoga - targasz oddzielny plecak na filmy, jak zacznie coś fruwać to nie nadążysz filmów zmieniać, jak będzie trzeba ISO zmienić to będzie bolało a na koniec jeszcze wypada to wszystko do kompa przenieść. Plus jest taki, że jak wszyscy między lotami siedzą z kurtkami na głowach i oglądają zdjęcia, to Ty możesz sobie Coli popić :).
i ze wszystkim się zgodzę oprócz tego, co pozwoliłem sobie wyróżnić...:)
to właśnie lotnictwo przekonało mnie do cyfry.....
siłą rzeczy na pokazach troche się tych klatek robi i filmy były bolesne....
dla jasności jestem fanatykiem tradycyjnej obróbki ciemniowej b&w która robię sam po dziś dzień
ale to raczej do innej fotografii ewentualnie statyka, gdzie jest czas by chwile pomyśleć i pokombinować...
no i potem ta magiczna chwila gdy w kuwecie pojawia się obraz.... kto nie widział z całym szacunkiem niech się nie wypowiada.... to trzeba przeżyć....
i potem prawdziwa, żywa, śmierdząca utrwalaczem odbitka....
skan to zabija..... nie to magiczne ulotne "coś" o czym rozprawiają ortodoksi.... zabija kontakt z fizyczną papierową odbitką.....
bo to "coś" owszem też jest ale niemierzalne.....:)
generalnie.....
do lotnictwa odradzam....
ale ogólnie spróbować można....
fotografia analogowa jest upierdliwa, kosztowna, niepowtarzalna.....
ale.... :)
-
"wypada to kompa przenieść" to w sensie coby chociażby na forum wrzucić. :)
-
"wypada to kompa przenieść" to w sensie coby chociażby na forum wrzucić. :)
nooooo........ :)
ewentualnie........ :) :) :)
-
W przypadku analoga - targasz oddzielny plecak na filmy, jak zacznie coś fruwać to nie nadążysz filmów zmieniać, jak będzie trzeba ISO zmienić to będzie bolało a na koniec jeszcze wypada to wszystko do kompa przenieść. Plus jest taki, że jak wszyscy między lotami siedzą z kurtkami na głowach i oglądają zdjęcia, to Ty możesz sobie Coli popić :) .
credits for Amon! :D
-
ale.... :)
mi octem zajezdzala :P
i fotomontaze maska/kontrmaska robilem lepsze niz w PS :P
-
Ja zaczynałem od Minolty analogowej, a dopiero jakoś rok temu przeniosłem się na Olympusa cyfrowego. Wszystko to co napisaliście jest prawdą: Zmniejsza się ogniskowa, filmy nie dają takiej jakości zdjęcia jak cyfrówka, film szybko się kończy, a jego wymiana zajmuje jakiś czas, w którym nad głową przelatują ci super samoloty, które chciał byś za wszelką cenę uwiecznić. Dla mnie największym minusem było to, że nie mogłem wrzucać moich fotek na komputer, chyba że poszedłem zrobić w serwisie fotograficznym ich wywołanie na płytce CD (w Krakowie 16zł). Teraz mam cyfrówkę i jak na razie nie mam żadnych, ale to żadnych powodów do narzekania. Moje główne założenia jest spełnione, ponieważ mam kartę pamięci Olympus Digital 8GB, co w zupełności starcza na pstrykanie fotek jedna za drugą na pokazach i mam tą świadomość, że mi się film na pewno nie skończy, ani pamięć karty też nie. Więc jest ogólnie super. Podsumowując moim zdaniem jeśli myślisz o fotografii lotniczej na poważnie (Pasja), to w grę wchodzi cyfrówka i tylko cyfrówka. Analogowy jest aparatem dobry do poznania techniki dobrego robienia fotek i rozpoczęcia swojej przygody z fotografią lotniczą, ale nie jest wystarczająco dobry (nie nadaje się zbytnio) do fotografii lotniczej na szczeblu co raz wyższym i profesjonalnym (Pasja).
Litwiński: Mam nadzieje, że wszystko Ci wyjaśniłem, wszystko jest tak napisane, że rozumiesz i że Ci to w czymś pomoże. Jeśli miał byś jeszcze jakieś pytanka odnośnie tego tematu, czy innych to pisz na maila: drewniakpiotr@samoloty.pl, a ja w miarę moich możliwości będę starał się odpowiedzieć na twoje pytania i pomóc Ci z danym problemem, który będzie Cię nurtował.
Pozdrawiam