Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
ZDJĘCIA LOTNICZE => Pokazy lotnicze => Wątek zaczęty przez: Mori w Maj 06, 2017, 02:55:05 pm
-
W czasie zeszłorocznego holenderskiego Luchtmachtadgen we Fryzji w czasie idealnie zorganizowanej i prowadzonej imprezy miało miejsce jedno, zabawne "organizacyjne potknięcie".
Sprawcą była załoga Chinook-a która w ramach "Power demo" miała przetransportować samochód terenowy i wysadzić na ziemi desant piechocińców. Piechocińcy mieli zapewne odjechać nim w świnią dal czy coś ... :)
Niestety tego się nie dowiedzieliśmy o czym dalej... :)
1. Początkowo wszystko szło planowo. Ochraniany przez Apache-a Chinook nadleciał w strefę desantu.
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1457.jpg)
2. "Mniętko" posadził autko na ziemi. Następnie miał wylądować i wysadzić piechocińców.
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1480.jpg)
3. Technik pokładowy zaspał albo pomimo sygnału pilot nie wyczepił liny i siadając obok zaczął wlec biedną terenówkę.
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1498.jpg)
4. Gdy ostatecznie odczepili linę auto kładło się już na bok :(
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1501.jpg)
5. Niestety nie widziałem min wyskakujących ze śmigłowca piechocińców ale wśród stojących dookoła mnie licznych Holendrów zabrzmiało niejedno głośne
Godverdomme !!! :)
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1503.jpg)
6. Sprawca zamieszania czym prędzej wziął nogi za pas.
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1519.jpg)
7. Piechocińcy się nie poddali i skrzykując wszystkich dookoła próbowali postawić auto na koła. Początkowo we trzech ....
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1531.jpg)
8. ... ostatecznie w siedmiu. Ale auto było twarde i się nie poddało!
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1538.jpg)
9. Cóż było robić. Ostatecznie piechocińcy podrałowali na swoją część pokazu naziemnego na piechotę :)
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1541.jpg)
10. Smaczku sytuacji dodawał kręcący się cały czas dookoła Apache którego głowica z kamerami wciąż obracała się obserwując to co się działo na ziemi.
Coś mi mówi że załoga też miała bekę z sytuacji poniżej. :)
(http://mori.com.pl/wp-content/gallery/tmp8/DSC_1527.jpg)
Wszystko strzelane D7200 + Sigma 150-600 Sport.
Wybaczcie marną jakość ale pogoda była fatalna a historię wrzucam reportersko bo nie co dzień można takie coś zobaczy
-
Pane - znacznie lepsza jakość niż na Nikoniarzach - tam chyba coś im mocno kompresuje te foty.
-
To się niestety zdarza i warto mieć na uwadze, że często zespoły demo sporo dla nas ryzykują.
W 2007 roku na Landmachtdagen w Wezep Holendrzy zaliczyli śmiertelny wypadek podczas desantu z Lynxa. Niestety na moich oczach.
Operator nie zdążył odpiąć liny i jeden z desantowców został przewleczony przez śmigłowiec, który na dodatek wykonał efektowne, ale i agresywne odejście z miejsca desantu.
Operator został uniewinniony po 5 latach batalii sądowych z rozsądnym uzasadnieniem, że musi ze świadomością tego co się wydarzyło dalej żyć. I to wystarczy.
Nie epatujemy czyimś nieszczęściem, więc od 2 minuty video zobaczycie tylko jak Lynx odszedł. Reszty można się domyślić: https://www.youtube.com/watch?v=-kzlqKgjXQ0 (https://www.youtube.com/watch?v=-kzlqKgjXQ0)
-
W zeszłym roku, na szczęście, historia miała wymiar tylko humorystyczny.
Na szczęście to nie byli ruskie desantniki których zrzucają w maszynach.