Forum Stowarzyszenia Polskich Fotografów Lotniczych AIR-ACTION
FOTO-TECHNIKA => Technika i sprzęt fotograficzny => Wątek zaczęty przez: pet333r w Grudzień 04, 2014, 03:29:55 pm
-
Jak w temacie, akumulator en-el15 czy paluszki eneloop?
-
Jak w temacie, akumulator en-el15 czy paluszki eneloop?
Generalnie to wszystko ma wady zalety
Przy D7000 prawie nic nie zyskujesz przy enelopach ... w aparatach typu D300 D700 czy D800/810 często ludzie stosowali enelopy bo kupowanie tzw "atomowych" baterii z korpusów pro [D3/D4] które do gripów pasowały było droga zabawą - koszt baterii + dodatkowej ładowarki - ale wtedy zyskiwali na szybkości serii ... przy enelopach też szybkość wzrastała
Przy D7000 chyba nic nie przyspiesza wiec raczej zakup enelopoów jest bez sensu
Jak kupisz najlepsze enelopy to zyskasz trochę na pojemności ale niewiele i równie niewiele będzie taniej, ale bedziesz miał kłopt z ładowaniem bo musisz ładować 6 baterii a nie jedną, w dodatku nie wiem jak w D7000 ale najczęściej aparat nie widzi stopnia naładowania enelopów, tzn cos tam pokazuje ale tak bardziej mniej więcej. enelpy bedą cięższe od el15
Biorąc to wszstko pod uwage to bym kupił el15
-
100% za Marsem
-
Ja używam w d7000 eneloopków, ale już nie długo. Przerzucam się na dodatkowy enel15. Upierdliwe jet ładowanie tego zestawu ładowarką na 4 akumulatory. Czyli w sumie za Marsem.
-
A jak z żywotnością el15, zamienniki bardzo odbiegają od oryginału? W końcu o połowę tańsze. Jakoś 4 lata temu kupiłem zamiennik do Lumixa, działał długo i dobrze, ale teraz to już prawie kaplica jest, oryginal się trzyma jeszcze.
Faktem jest ze eneloopy są upierdliwe w lądowaniu i najlepiej jest mieć ładowarkę procesorową do nich ale wychodzi prawie połowę taniej od oryginalu el15 i trochę drożej niż zamiennik.
-
Ja mam w gripie zamiennik i robię na nim prawie tyle samo fotek co na orydżynalu
-
Ja mam w gripie zamiennik i robię na nim prawie tyle samo fotek co na orydżynalu
pewnego pięknego poranka oddasz aparat do Nikona a oni Ci powiedzą:
"Panie Browar :D miło, że nam Pan przyniósł aparat ale skoro lał Pan do baku nie paliwo a wodę z piaskiem to se teraz pan sam ten paparacik naprawiaj - do widzenia" :P
-
I tak go niedługo sprzedaję :P
-
Ja mam w gripie zamiennik i robię na nim prawie tyle samo fotek co na orydżynalu
Mój zamiennik trzyma o połowę krócej niż oryginał. Mniej więcej tyle samo co kpl akumulatorków...
Także jęsli zamiennjik to odrazu 2 szt. :)
-
To nie ma sensu kupować dwóch zamienników, lepiej jeden oryginal, wyjdzie na to samo a mniej dźwigania
-
Po tym jak padł mi zamiennik (photix czy jakos tak) w axalp w najmniej odpowiednim momencie już nigdy więcej nie popełnię tego błędu...
-
Karty bateryje i inne klamotki które znacząca wpływają na nasz proces twórczy nie powinny odbiegać jakościowo od reszty zestawu. Pucha troche kosztuje zdjęcia wiadomo bezcenne ;) pozorna oszczędność kilku groszy nie zawsze musi się opłacać .... chyba, że ktoś lubi dodatkowe emocje:) To jak jazda Zajebajną furą na chińskich oponach...
-
... i w gazie;)
-
Holenderskim