Głęboko współczuję wszystkim, którzy w sobotę stali po stronie publiki - bardziej pod słońce to już chyba nie można być, przynajmniej na początku pokazów. Więc duży plus, że tyle mogłeś wyciągnąć - choć walka z cieniem miejscami widoczna jak cholera (3, 4, 10). Trochę nie leżą mi kadry - są bardzo w typie spotterskim, "od końca do końca", przez co zdjęcia zyskują na "pocztówkowości", a tracą na dynamice. Np. 3 (imho najlepsza z setu) - widać panoramowanie i rozmycie tła, zupełnie niewykorzystane; dałbyś Trojanowi nieco oddechu.
O kontrastach i kolorystyce nie wypowiadam się, ale mam wrażenie, że na kilku zdjęciach (2, 3, 7, 8, 9) wyłazi różowy zafarb, za to na Lim wydaje mi się niebieski.