Kształt kuli to chyba nie ma nic do tego, tylko raczej korytarze powietrzne.
Taki inny przypadek - do Stanów leci się 10h a wraca 11h - ta sama droga, tylko chyba inny korytarz powietrzny.
A miejsca międzylądowań z tego co słyszałem są też uzależnione od opłat lotniskowych/umów/cen paliw (tankowanie w trakcie międzylądowania) itp.
Jeśli się mylę, to z chęcią też wysłucham innych informacji na ten temat. A najwięcej to pewnie powie na ten temat kopeniek.