No więc mam błogosławieństwo pana Norberta (nie skorzystałem z opcji "na hesję" dzięki czemu zaoszczedziłem pięć dych).
Mam też telefon do właściciela samolotów dzięki czemu będzie absolutnie legalnie, psy zostaną w kojcu.
Może uderzymy jutro? Kto chętny? Holka dasz radę? ew mogę zostać jeszcze jeden dzień dlużej.