Nie, nie wypaliłem się powiem więcej nie napaliłem się nawet niczego.
Uważam że B52 w prostym przelocie bedzie mało ciekawy i tyle (pomijając egzotykę typu). Ostrawa co innego, tam były dwa zajścia, lądowanko, spadochronik i inne pierdoły. No i Buff nie zmieścił się na drodze kołowania pomimo wielkości lotniska.
Żałuję tylko że nie byłem na odlocie, bo zawsze podobały mi się czarne warkocze ciągnące się za startującym Buffem.
A poza tym, mogę być inny?