Na fonie oglądam - do jakosci nie będę się odnosił, natomiast glównie do efektu WoW i kompozycji, w mniejszym stopniu do obróbki.
Dla mnie zdecydowanym i bezwzględnym faworytem tej serii jest dwójka - fantastyczne tło i piękny, niecodziennie uformowany artystycznie motyw pierwszoplanowy.
Kolejne ujęcia - to czwórka i szóstka - przyciągają wzrok swoją dynamiką i ułożeniem maszyny (czwórka).
Uwaga ogólna do setu - pamiętaj o kompozycji i równowadze w kadrze - można tym "regulować i prowadzić" wzrok widza. Kompozycja decyduje też o impresji calego ujęcia - można tutaj zdecydowanie dużo zyskać.