Heja!
Ja też już jestem. Wysiadłem z pociągu
No to co, dzięki Wszystkim za wszystko, głównie dla ludzi z Płocka: Marka, Mariuscha oraz Brovara za opiekę i wsparcie, przewodnictwo po mieście, anegdoty, porady kadrowe dot. mostu... Ach, sporo by wymieniać. Zajebiście było, no.
Rybka, Asia, Gosia, Joa, Sqpień, Grzesiu... Wszystkim bardzo mocno dziękuję i ściskam!
Pepic tradycyjnie dzięki za Twoją ojcowską cierpliwość dla moich wygłupów, no i prezent
Mori i Młody - dzięki Wam wielkie za spotkanie w niedzielę! Świetnie, że udało nam się złapać
SOLO - za losowanie w plecaku, to było po prostu super
Przy stole (i poza nim) łzy i rechot, jakiego dawno nie doświadczyłem. A nocna eskapada z Brovarem to coś pięknego było
Edit: parę słów.