Na #Maks2017 finalnie nie pojechałem, bo mnie remont zamordował

ale udało się wybrać na A2A #3 do Piotrkowa. Pełne gacie miałem (choroba lokomocyjna), pierwszy raz fociłem na 1/20 latadełko z lecącego latadełka, ofiarę Neptunowi - wróć Ikarowi - w locie złożyłem
ale było zafajnie

Kilka fotek w załaczniku:
1)

2)

3)

4)

5)

6)

7)



9)

10)

11)

12)

13)

PS: Podziękowania dla Rzepki za wsparcie szkiełkiem
