Kwestia czy warto się pakować w Kiboko czy nie warto zależy mocno od posiadanych szkieł. O ile w przypadku super-zoomów można spokojnie się upchać w inne
plecaki, o tyle w przypadku długich wacków typu 400/500/600 naprawdę ciężko o inne alternatywy, które by były równie funkcjonalne, lekkie i pozwalały pomieścić
tonę sprzętu. Bo zawsze jest cos, jak jest fajny plecak i duzy to jest ciezki, albo nie nadaje sie do wziecia do samolotu (vide hesjowa lodowka) etc.
W dużym Kiboko można np. z jednej strony wrzucic 500 z podpietym body i osłona założoną odwrotnie, na to w tej samej przegrodzie np. pyknac jezzcze jakas
bluze albo przeciwdeszczówkę. W drugiej komorz wchodza pionowo wszystkie body lacznie z duzymi jednocyfrowymi puszkami, wiekszosc duzych obiektywow
typu 24-70/2.8, nawet 70-300, szerokie katy wchodzi w pionie nie na lezaco, zajmujac w plecaku bardzo mało miejsca. Jest jeszcze full miejsca na mnostwo
drobiazgow.
Generalnie ogladanie Kiboko w necie nie ma sensu, wiele się nie dowiesz w porownaniu z innym plecakiem. Jakbym Ci pokazał ile gdzie i jak jestem w stanie
zaladowac czy to do duzego czy do malego (chyba nawet fajniejszy niz ten duzy) Kiboko, to byś się zdziwił. Szczególnie tym małym gdzie wejdzie i 500ka
i prawie ten sam sprzet co do duzego i jeszcze laptop

I to wszystko przy wadze plecaka oscylujacego w okolicach 2 kilo z ogonem. Gdzie wagi innych zaczynaja sie czesto od 5 w gore na wejsciu.