Witam gorąco wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy post tutaj
To, co mogę powiedzieć, to jest oczywiście sporo prawdy w tym, że sprzęt jednak dużo daje, o czym miałem okazję przekonać się na własnej skórze na tegorocznym Nato Days. Normalnie robię fotki 55-300vr ale kolega użyczył mi swojego nikkora 80-400 i muszę przyznać, że to zupełnie inna bajka zarówno jeśli chodzi o samo robienie zdjęć jak i pózniejsze ich przeglądanie. Z resztą na pewno wszyscy tu udzielający się wiedzą to doskonale
Czasem jest tak ( i to jest najgorsze), że człowiek zrobi wszystko najlepiej jak umie, dobrze się ustawi, wyczeka moment i trach, fotka okazuje się jakościowo dupiasta, pomimo, że dobry moment był, parametry i wszystko no ale sprzęt okazał się być barierą
Ale jednocześnie nie można wszystkiego zwalać na sprzęt, z czego zdaję sobie sprawę.
Robienie fotek to frajda, tak samo jak cała wyprawa na pokazy i otoczka temu towarzysząca
A nam pozostaje ciułać na lepsze szkło czy body, a póki co wyciskać ostatnie soki z tego co mamy...