jak to nie ma zelbetonu? cale zycie slyszalem to slowo
"Żmudnaś jest drogo bitewna przez Monte Croce
Przez zwarty żelbeton schronów na San Angelo"
"Chcę, żeby z gruzów Warszawy rósł żelbetonem socjalizm,
Chcę, żeby hejnał mariacki szumiał czerwonym sztandarem."
Panowie inżynierowie po budowlance, język nie jest martwy, wy tez używacie codziennie slow które nie są poprawne. Nikt mi nie wmowi ze gotuje obiad na "plycie gazowej pod zabudowe" czy siedzi pod "robinia"