Autor Wątek: Tajne a wiec ....ciiiiiiii  (Przeczytany 303 razy)

krispol

  • Wiadomości: 2569
  • W oczekiwaniu na Air Show
    • Zobacz profil
  • Skąd: Puławy

Robteek

  • Wiadomości: 2307
    • Zobacz profil
  • Skąd: Warszawa
Odp: Tajne a wiec ....ciiiiiiii
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 20, 2013, 08:06:19 pm »
Się skurczybyki kopiują wzajemnie  :)
Pozdrawiam
Robteek

krispol

  • Wiadomości: 2569
  • W oczekiwaniu na Air Show
    • Zobacz profil
  • Skąd: Puławy

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6422
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: Tajne a wiec ....ciiiiiiii
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 21, 2013, 11:17:46 pm »
http://technowinki.onet.pl/inne/multimedia/concorde-nie-to-radziecka-mysl-techniczna,5447161,13942354,foto-male.html
"Przy tworzeniu samolotu zarzucało się radzieckim konstruktorom szpiegostwo przemysłowe, jednak nawet jeśli miało ono miejsce, to dotyczyło jedynie ogólnych wytycznych."
Taa, jasne. Swego czasu na Discovery (chyba) był program o Tu-144 w kontekście sowieckiego wywiadu. Francuzi wykryli szpiona, który wynosił dokumentację biura konstrukcyjnego Concorde'a - i zaczęli go "karmić" fałszywkami. M.in. podrzucili mu technologię produkcji opon do Concorde'a, które w wersji na użytek Sowietów miały właściwości bardziej zbliżone do gumy do żucia. Francuski wywiad był bardzo zadowolony z siebie - do czasu, kiedy się okazało (poniewczasie), że z sowieckich szpionów, pracujących "na kierunku" Concorde'a można było stworzyć całą armię. A Konkordski tak się miał do Concorde'a jak Kiev 88 do Hasselblada.