Jak prosiłem w Axalp żeby mi polar sprzedali to nieee, ale na kiczowate filmy mają kasę... Dali mi jedynie obleśny plakat i kilka metalowych pinów które wyglądają jak shit...
A teraz bardziej poważnie. Jako miłośnik marki, bardziej samochodów, ale Viggen i Draken to moje ukochane maszyny latające, skrót NG (New Generation) kojarzy się z największym chłamem jaki powstał... Dokładnie tak było z SAAB 9000 NG produkowanym w latach 94-98 (poza genialnymi silnikami). Dopiero 9-3 (w tym wersja Viggen) był tym prawdziwym, dopracowanym SAAB'em. Niby tu NG to już lift starego Gripena, ale w Axalp nie zachwycił mnie niczym. Może nie jego teren i tylko testowo pośmigali.
Generalnie ZK.