W ponoć PL dość popularne w ciężarówach.
Pierwszy raz widziałem taki duży wybór rejestratorów właśnie w Moskwie w jakiś budach przy wejściu na jednej stacji metro. Kosztowały około 150-300zł.
Trzeba mieć niezbity dowód jak przyjdzie tłumaczyć władzy, że na stepie miałeś dzwona z łodzią, czołgiem lub wyprzedzała cię fura sunąca na dachu.
Bez wizjii mogli by zawieźć na konsultacje do psychiatry.