Pokaż wątki

Jak obiecałem tak zrobiłem, czyli męczymy dalej koleją

Tym razem tematem przewodnim są pierwsze dni służby liniowej zupełnie nowej lokomotywy na polskich torach.

Mianowicie najnowszy, moim zdaniem bardzo udany produkt polskiego producenta z Nowego Sącza "Griffin" firmy Newag z serii EU160 o numerze bocznym 028. Jest to jedna najnowszych a zarazem ostatnich wyprodukowanych lokomotyw z prawa opcji na zakup 10 dodatkowych sztuk zamówionych przez PKP Intercity elektrowozów po udanym i szybko zrealizowanym zamówieniu na 20 sztuk z opcji podstawowej. Warto tutaj zaznaczyć, że jest to przełomowa seria pojazdów na polskich szlakach, ponieważ jest to pierwsze tak duże zrealizowane w całości i co ważne odebrane zamówienie przez PKP od czasów głębokiego PRL-u seria pojazdów Pomimo, że zakładano pierwotnie aby pojazdy miały prędkość konstrukcyjną na poziomie minimum 200 km/h to przez względy polityczne postanowiono zmniejszyć wymagania w przetargu do 160km/h. Pomimo tych zawirowań drugi spory producent taboru szynowego jakim jest Bydgoska PESA nie wygrała przetargu dla PKP IC - (zdecydowanie bardzo dobrze się stało). Tym samym mamy już obecnie na szlaku 30 nowoczesnych lokomotyw, spełniających najnowsze europejskie normy, mające na pokładzie system ETCS poziomu 2, który w dużym uproszczeniu, możemy powiedzieć że umożliwia nam bezpieczną i autonomiczną jazdę po szlakach wyposażonych oraz certyfikowanych do jazdy pod pełnym nadzorem ETCS-u, co umożliwiło jazdę z prędkościami powyżej 130km/h w pojedynczej obsadzie kabiny maszynisty. Wcześniej było w Polsce praktycznie niespotykane aby można było prowadzić pociagi 160km/h nie mając na pokładzie dwóch maszynistów.

Uff, to może tyle tytułem szybkiego i zbędnego wstępu który chciałem przekazać dla ciekawych co my tu mamy pod tą piękną zabytkową halą wrocławskiego dworca głównego.

1

2

3

4

5

6

Na forum bawi się ktoś w fotografowanie takich pełnoletnich trupów? 

1

2

3

4

5

6

Witam ponownie szanownych zgromadzonych 

Covid dopadł i mnie, więc z racji kwarantanny, w końcu dowiedziałem się co to znaczy nadmiar czasu wolnego  i tym sposobem nadrobiło się sporo zaległości przed LR.

Efekty cz. 3/3 poniżej. Tak jak obiecałem nie są to już same Iskry 

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13



I więcej was już nie męczę moim ATAM-em

Lecimy (dosłownie i w przenoście) z tematem ATAM-u nr 13.

Tym razem cz. 2/3, moja chyba ulubiona z tego latania. Jest to najbardziej jednolita, co do modelek część sesji, ale musicie to jakoś przeboleć, mam nadzieję że fotki wybronią delikatną monotematyczność 

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14



Obiecuję, że trzecia część będzie zawierała inne maszyny

W nowym roku warto powspominać to co było najlepsze w tym przedziwnym poprzednim 2020 a dzięki pracy wielu osób jest co wspominać !!!
Dla mnie to przełomowy rok, ponieważ rozpocząłem przygodę z projektem pod tytułem ATAM <3, inny wymiar pokazów lotniczych, tego nie da się opisać słowami więc może spróbuję zdjęciami.

Było grubo, był łogień, był gwizd, był świst a nawet Iskry leciały !!! 

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.




Taki mały secik 1/3 na powitanko

 Powiadamiaj mnie o odpowiedziach.