ZDJĘCIA LOTNICZE > Historyczne statki powietrzne
Vulcan to the Sky by hesja
hesja:
o!! Robteek się pojawił :)
taaak się naoburzał jak to ludzie olewają forum a proszę jaki przykład daje :)
no i prosba o przemyślane odpowiedzi albo (jak nie znam tematu) to wcześniejsze zapytanie
--- Cytat: Robteek w Sierpień 07, 2014, 09:31:55 pm ---Ale 6 to żeś wujek Sławek pojechał po całości.
Już bardzie pomarszczonego z tego staruszka nie dało się zrobić ?
--- Koniec cytatu ---
poniżej fota bez obrobki
NEF do JPG i zmniejszony do 1200 pikseli
dalej sądzisz ze agresywnie obrabiałem??
[podpowiedź: samoloty w agresywnych manewrach się tak marszczą na poszyciu]
Robteek:
Po pierwsze to nie zniknąłem tylko bywałem baaardzo daleko od pracy czyli odpoczywałem :P
Ja nigdy nie zapominam o rodzinnym gnieździe :)
A po drugie, to jestem zajebiście zaskoczony ta fotką. Nie spotkałem się jeszcze z takim pofałdowaniem poszycia, nawet pod nie wiem jakie słońce.
No ale ja młody jeszcze jestem
Zwracam honor 8)
hesja:
to zwłaszcza na dużych furach
oto kolejny zimnowojenny bombardirowszczik pofałdowany
Robteek:
Na niektórych B52 to pofałdowania poszycia kadłuba widać gołym okiem.
Ale zawsze to kadłub. Co do Vulkan-a to inna sprawa.
Tu pofałdowania są na powierzchni nośnej i do dokładnie tam gdzie nie powinny występować, i to jeszcze w takich ilościach, no toż to szok Panie.
Po mojemu to następuje tam potężne zakłócenie opływu i tym samym utrata siły nośnej, taki efekt piłeczki golfowej.
No aż nie może być :)
Masz fotę, że ....... miszczostwo światŁa ! :)
hesja:
e tam... wszystko się odbywa w warstwie przyściennej - nie ma większego wpływu
opływ jest laminarny
i... to standard w takiej konstrukcji :)
Nawigacja
Idź do wersji pełnej