ZDJĘCIA INNE > Pozostałe
"Na wygnaniu w mieście Łodzi ..." - część II
Złoty:
Niesamowite miejsce, bardzo na tak zdjęcia.
fan:
Elektrownia powstała na początku XX wieku. Wtedy, gdy Łódź była potęgą przemysłową. Postawił ją jeden z fabrykantów - Scheibler. Teraz się można pośmiać, ale kiedyś elektryczność w zakładzie produkcyjnym to było coś!
Obiekt prezentuje się na prawdę niesamowicie:
Po wojnie oczywiście zakłady przejęli czerwoni i nazwali go UNIONTEX. Oczywiście były to zakłady przemysłu odzieżowego. Z ciekawostek teren fabryki w 1986 roku odwiedził Jan Paweł II.
Po 1990 roku UNIONTEX podzielił los innych łódzkich fabryk.
Sama elektrownia podobno pracowała do końca lat 90-tych. Później na kłódkę zamknął ją syndyk masy upadłościowej.
We wnętrzu jest sporo smaczków dla fotoamatorów:
Zestaw "liczników" żywcem wyjęty z początku zeszłego wieku wygląda jakby zaraz cała elektrownia zaczęła działać:
Elektrownia Scheiblera jest mało znana, a szkoda, bo to najpiękniejszy obiekt tego typu w Polsce.
Nie jest dostępna do zwiedzania dla zwykłych ludzi. Sam teren zakładu jest strzeżony i warto mieć dużą torbę foto, szczególnie jak ucieka się przed psami, które pomagają ochronie :P
Sam zakład wygląda mniej-więcej tak:
Trzeba uważać, żeby coś nie spadło na głowę jednocześnie patrząc na czym się stawia stopę. Co tylko było można - zostało rozkradzione, spalone, splądrowane, zniszczone, zrujnowane.
Coś jeszcze wrzucę z łódzkich fabryk :P
Carlito:
fan, Twoja relacja i fotki robią mega wrażenie! :)
Amon:
To ta trzecia część? Bo coraz lepiej... jest szeroko, jest detal, jest opis, tak się w końcu reportażykowo robi ;).
fan:
Nie, to uzupełnienie do części II.
Koncepcja na III-cią część się tworzy :)
Postaram się wziąć do serca sugestię i dawać jakiś opis słowno-muzyczny :)
EDIT: szkoda, że po zmniejszeniu i upload'zie tak jakość siada... w oryginale wygląda lepiej jakościowo
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej