ZDJĘCIA INNE > Przyroda

mebel

<< < (3/4) > >>

bronek:
doj granata - jak mawiają radzieccy turyści... i młotem po chu... brak słów :(

Złoty:
http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1450

Tomaszek:
Poszło ode mnie. Skurwysyna który to zrobił to bym normalnie zatłukł. Oby mu flaki zgniły i dupą wyciekły.

nurek:
Brak słów po prostu. Włożyć takiego debila do jakieś klatki, zaspawać  i samego wystawić pod śmietnik.

sqpien:
Dziękuje Wam za wszelakie wsparcie.
Niestety sytuacje takie nie sa odosobnione. Takie dwa kwiatki, z którymi sie spotkałem - jeden z relacji a jeden osobiscie.
Nim sie poznaliśmy Żona moja odbierała przesyłkę z sortowni śmieci - na tasmociagu jechało zaklejone pudełeczko. Poruszyło się. Ktoś zareagował, zobaczył. W srodku w zaklejonym szczelnie pudełku trzy kociaki. Otrzymały stosowne imiona - Ogryzek, Odpadek, Odrzutek (nadaje sie miotom na jedna litere i tematycznie...) - te sie uratowały - znalazły swoje domy.
A ja osobiście byłem śwaidkiem przywiezienia pudełeczka, co utrwaliłem na zdjęciu





Tu nie wszystkie przeżyły....

Tak to niestety ludzie potrafia sie zachować, sądząc po pismie to jednak wykształcone.
Staramy się z tym walczyć i pokazywać, że zwierzaki to nie meble...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej