FOTO-TECHNIKA > Technika i sprzęt fotograficzny

Nikon a sztuk powtarzalność.

(1/2) > >>

Qna:
Taki kłopocik mam...

Na "robotę" często pożyczałem 35 1,8F  DX i generalnie na d90 efekt był zadowalający na tyle, że sprzedałem swoją ciemną stronę mocy a jej miejsce zajął 35. Niestety ten egzemplarz + d90 cierpi na potworny BF (sesyja z epkk poszła się...). Po podpięciu "jaśnie pana" do d300 (tak wim tam jest korekcja +/-) problem BF znika, żyleta w punkt. Spotkaliście się, żeby konkretne szkło z daną puchą po prostu nie grało ? rozumiem że d90 jak i 35 to nie profi klamoty ale jednak nikon to nikon :) jakaś powtarzalność egzemplarzy chyba jest.
Jeśli wyślę ten tandem do kalibracji (pewnie nie ma innej opcji) to "jaśnie pan" z innymi puchami będzie ostrzył poprawnie / pucha z innymi szkłami będzie ostrzyła ok ? czy cały system się posypie ?
Pytania może głupie ale pierwszy raz mnie to spotkało :/

Jamal:
Podepnij szkło pod inną puszkę i zobacz czy jest ok. Jeśli tak to 90 do kalibracji jeśli nie to 35. Sprawdź czy nie masz jakiejś korekty ustawionej po podpieciu do d300

kifcio:
Qnicki
ano spotkałem się
miałem w rękach trzy sztuki 35'ki
i każda inna
jedna z D300 żyleta, druga mydło jak cholera, a trzecia FF
a jak podpinałem pod D60, to znowu inna kombinacja każdego szkła

także ten model chyba tak ma

Qna:
Kuwa na nikoniarzach podobnie piszą...

kichu:
przy jasnych stałkach trzeba byc czujnym, bo to mzoe sie zdarzac
stara zasada, kupujesz szkielko, zapinasz, jak nie bangla na wejsciu od razu, to ja grzecznie oddaje i prosze o inny egzemplarz
jak wyslesz ze swoim body na kalibracje, to po prostu uzywaja Twojego body jako wzorcowego, zamiast tego ktory maja w serwisie

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej