Za tydzień otwarcie nowego dworca w Kraku. Rozpoczęli budować kilkadziesiąt lat temu, miał być gotowy rok temu. No ale w końcu go jakoś sklecili.
BTW najfajniejszy pomysł na dworzec w Kraku mieli źli Niemcy, ale (też zły) Koniew się pośpieszył i nic z tego nie wyszło. Potem była już tylko socjalistyczna i posocjalistyczna lipa.
Skoro już zostawiono dworzec w ścisłym centrum, dobrym pomysłem z punktu widzenia miasta wydaje się zakopanie torów pod ziemię i uwolnienie kupy terenu, ale to już nie za naszego życia.
Nowy obiekt jest ładny, funkcjonalny, duży (jak na krakowski grajdół) połączony z dworcem autobusowym oraz podziemnym przystankiem tramwajowym (takie metro dla oszczędnych).
Brakuje mi jedynie wystawy plakatu kolejowego, ale może z czasem?
W przyszłości będzie można odprawić bagaż na samolot.
Nareszcie coś lepszego niż w stolicy. Zapraszamy nie tylko Warszawiaków do odwiedzin. ;-)
1.

2.

3.

4.

więcej:
http://www.starzaki.eu.org/~nurek/galerie/2014_dworzec.htm