FOTO-TECHNIKA > Technika i sprzęt fotograficzny

Statyw i głowica pod ciężki zestaw

<< < (2/9) > >>

kichu:
To po kolei. To co Tadziu polecił z Gitzo to jest najciezszy statyw. Moim zdaniem to juz jest na super ciezkie szkla w super hardcore warunkach - jak focisz na klifach, gdzie wieje 80 km/h i tak dalej. Do zastosowan Złotniczo-przyrodniczych, gdzie focisz z czatowni nie rozwijasz wszystkich sekcji - przerost formy nad trescia - i duze i ciezkie (nawet jak na Gitzo) do targania. Seria Systematic 3  w zupełności wystarczy, czyli np. GT3542LS - waga 2kg, 57cm po zlozeniu, udzwig 25kg - tak w skrocie.

Jesli nie Gitzo - to sensowne wydaje sie Induro - polowa ceny Gitzo - a niekoniecznie polowe gorszy. Podobny model do tego Gitzo wyzej kosztuje w USA teraz 400 dolcow. Jak z dostepnoscia w PL nie wiem: http://www.indurogear.com/products/induro-carbon-ct-series-8x-tripods-ct314.aspx#specifications

Ewentualnie jakies Manfrotto Carbonowe - podobne cey co to Induro, tyle ze kilka rozwiazan imho mniej wygodnych.

W kwestii glowic, jesli chcemy sie bawic zarowno w dlugie tele, jak i normalne focenie ze statywem, to polecalbym zamiast Wimberleya czy czegos podobnego - dobra - ale naprawde dobra (czytaj nie tania) glowice kulowa, taka na ktorej komfortowo mozna ogarnac zarowno dlugie tele i na nim komforotowo pracowac prawie tak samo jak na kolysce, jak i podpiac normalne body ze zwyklym szklem i tak dalej. I najlepiej w standardzie Arca Swiss (ujednolicony standard na plytki do obiektywow, aparatow jak i cale stopki do obiektywow zamiast
tych firmowych, ktore robi kilkanascie firm - do wyboru do koloru).

Tu przyklad takiej glowicy Really Right Stuff - BH55
http://reallyrightstuff.com/ProductDesc.aspx?code=BH-55-Pro&type=3&eq=&desc=BH-55-Pro%3a-Full-sized-ballhead-with-Pro&key=it

Recenzja
http://www.richardpeters.co.uk/blog/2010/03/18/review-really-right-stuff-bh-55-ballhead/

I teraz dzieki temu ze plytki sa jednego standardu - Arca Swiss - stopke od 500-tki Nikonowskie mozna sobie zastapic np. stopka Wimberleya, a plytke do aparatu kupic od jegnego z 5 producentow, taka ktora nam najbardziej pasuje - bo sa naprawde rozne. CO wiecej wiekszosc jest robiona pod konkretne body, co jest o tyle wygodne, ze stopke mozna miec przypieta w sumie na stale i prawie jakby jej nie bylo - w przeciwienstwie do tych uniwersalnych gdzie po przykreceniu odstaje np. jak jakis niewymiarowy klocek

Kolyska wbrew pozorom nie jest bez wad. Po pierwsze sporo kosztuje, ale to wiadomo, po drugie jest wielka, co np. jesli wchodzimy do czatowni gdzie jest malo miejsce powoduje, ze jak wystawimy obiektyw ktory jest blisko sciany, to jak bedziemy obracac obiektyw w prawo czy w lewo to caly ten majdan bedzie nam co chwile walil o sciane, czego w przypadku normalnej glowicy nie ma. Po trzecie uzywa sie go w zasadzie tylko z dlugim szklem, co powoduje ze przydatnosc tego jak chcemy nie wiem sfocic cos na szerokim kacie jest mniejsza. I tu albo kombinujemy w przykrecaniem i odkrecaniem innej glowicy jesli mamy jeden statyw, albo jak ktos ma wolne $$$ to mysli o dwoch zestawach.

Generalnie przy kupnie statywu nie warto oszczedzac, w tym sensie, ze dobrze kupiony i dobrany zestaw styka na lata w miedzyczasie zdazy sie 3x normalny sprzet foto wymienić.

Złoty:
Dzięki chłopaki! Myślę, że to kawał wiedzy która przyda się nie tylko mi.

Mori:
Znajomy do 500-ki Canona używa głowicy gimbalowej Triopo DG-3 i sobie chwali. A głównie gania z nią po lasach.
Jak nie szukasz RolsRoys-a to o wiele bardziej budżetowy wyrób.
:)
Recenzja:
http://www.optyczne.pl/12.1-Inne_testy-Test_g%C5%82owicy_Triopo_DG-3.html

kichu:
mori, gimbal co do zasady jest fajny, ale tak jak pisalem:

a/ jesli chcesz zapiac na statyw aparat z krotkim obiektywem, a nie z dlugim tele to gimball jest problematyczny i wtedy albo kupujesz
  dwie glowice i przekrecasz, albo organizujesz sobie tak naprawde dwa statywy i juz tak tanio nie jest -> $$$$$

b/ są miejsca, gdzie gimball bywa problematyczny mimo zalet, np. mala czatownia, gdzie przystawienie statywu do sciany jak najblizej
otworu przez ktory patrz obiektyw powoduje ze nagle ciezko sie ruszyc z gimbalem, bo caly stelaz ktory mamy z boku obiektywu haczy
o sciane/otwor w czatowni

oba tematy przerobione w praktyce :) dlatego uczulam

szczegolnie na pkt a/ - bo kazdy patrzy ooo dlugie tele super, gimball tylko i wydajemy 2-3 kola na gitzo, 2-3 kola
na gimballa i sie okazuje, ze jak chcemy sobie podpiac puszke z 16-35 bo jest noc i miasto albo fajny widoczek
to nagle nie ma jak  - i dziekujebardzo

upadek:
Kichu jak zwykle ma wiele racji, hehe to tak odnośnie wazeliny :D
ja od kilku dobrych lat śmigam na podobnym zestawie http://allegro.pl/manfrotto-055xprob-498rc2-statyw-glowica-w-wa-i3796030416.html
i generalnie w miarę sie sprawdza, i w czatowni i w ulicznym wieczornym foto
ale jak to zwykle bywa są i minusy, ja na przykład mimo tych kilku lat używania i to dość częstego nie mogę się przyzwyczaić do głowicy
kultowej, ale to tylko moje odczucie dla kogoś innego może być rewelka, dodatkowo uważam że sam statyw pod 500 mm jest deczko za delikatny i lubi sie chybotać :( ,w czatowni jest to łatwe do ogarnięcia i nie przysparza wielu kłopotów, natomiast ze standartem radzi sobie całkiem spoko
wykonanie bardzo solidne, niewielki rozmiary jak i waga po złożeniu
ahhha świetnie sie nadaje do macro przetestowałem kilka razy i byłem zadowolony

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej