Mamy piękny wątek o panoramowaniu i "digartach" co nimi jest a co nie, a ja porusze pewien temat mnie nurtujący, a mianowicie kadrowanie - a dokładnie proporcje kadrowania. Trochę Już w RA na ten temat tez dyskutowalismy ale tak na luzie, w kontekście ocen ale jakies wspólne stanowisko sie nie pojawiło.
Cześć z nas [choć mniejsza] kadruje jak ja to nazywam "normalnie" czyli z zachowaniem standardowyc proporcji, czyli
- 2/3 poziom lub pion
- kwadrat
- panorama [tu cieżko okreslić kiedy coś ta panorama jest a kiedy nie, np dla mnie mianem panoramy możemy okreslić coś czego długosc jest co najmniej z dwa razy większa od wysokosci]
Natomiast inna część [ wieksza] kadruje dowolnie, czyli potrzebuje coś przyciąć z lewej to przycina z lewej ale nie rusza góry i dołu , a tym samym nie zważą na to ze kadr się robi 5/7 lub iny o dowolnych proporcjach, często gęsto na każdej focie innych
Czy to jest problem ?
pewnie dla wielu nie, bo oglądając te foty na monitorze to jest nam wsio ryba- ekran przyjmnie wszystko
jednak dla mnie tak i to z dwóch względów
Pierwszy jest mniej ważny i tak bardziej mentalny, bo jak wiemy tradycyjny/analogowy mały obrazek ma właśnie proporcje 2/3, w nawiązaniu do tego równiez matryce naszych lustrzankowych paparcików tez mają takie proporcje, i jest to jedna z niewielu rzeczy jaka w dobie elektroniki z tą tradycyjną fotografia nas jeszcze łączy
Druga sprawa jest wazniejsza i w dodatku praktyczna. przeciez robiać odbitki też poruszamy się w formatach 2/3 ... popularne albumowe 10x15 cm czy większe 30x45 cm jaki nam Jimix drukuje do baz [Wiem wiem , można przeciez teraz zrobić odbitke - poprosic aby rozmiaru foty nie dopasowywac do rozmiaru paipieru a biały pasek jaki pojawia się na papierze obciąć] Ale przecież jak chcemy potem kupić do tyc fot antyramy itp to one tez sa por format 2/3 przystosowane
Dlatego w tym kontekscie jest to dla mnie istotne, przeciez na serwisie będze baza fot które będziemy czasem potrzebować w różnych celach, również w wersjach drukowanych, i moze się zdażyć zonk że jakaś zajefajna fota którą będziemy chcieli wykorzystać, będzie nie do wykorzystania bo będzie problematyczna w druku.
Pomijam tu fakt iz osoby nie trzymające standardu tylko kadrujące dowolnie maja łatwiej w kadrowaniu od tych co jednak format chca zachować.
Jestem ciekaw Waszego zdania, bo mi ta dowolnosć np nizebyt się podoba, co więcej nie ukrywam iż kiedy oceniam zdjęcia i maja proporcje takie niewiadomo jakie [zapewniam ze nie liczę pixeli] to moja ocena za L moze z tego powodu o punkcika ulec zmniejszeniu a w drastycznych przypadkach kiedy naprawde nie wiadomo co to za figura geometryczna jest to i na ocene za S czyli to wrażenie ogólne tez może mieć wpływ.