Oooo jak miło było Was zobaczyć.
Ja już w domu yyy w pracy.
Wczoraj prosto z pracy złapałem ostatnie promyki na mpl i wyro.
Dziękuję Marsowi za udstapienie miejsca wraz ze wszystkimi atrakcjami (szkoda że tak wyszło ;/) Deocowi za szybką akcje "zwinięcia mnie"
Szuruburu Squad za transport "wte i na zad" i wszystkim za mega zabawe
Wasz portier pozdrawia.