ZDJĘCIA INNE > Reportaż

Na dachu Świata

(1/5) > >>

Youzi:
Jakiś czas temu miałem możliwość spędzić kilka dni w Tybecie. Oto krótka foto relacja.
1. Docieramy do Lashy (3683 m n.p.m.)- stolicy Tybetu - wita nas pałac Potala - górujący nad miastem dawna siedziba Dalaj Lamów.



2. Pałac Potala w pełnej krasie. Wejście na samą górę to ok 100 m więcej. na tej wyrskości ma to już znaczenie. Lepiej się nie śpieszyć....



3. Do Lashy przez cały rok ściągają pielgrzymi z całego kraju. Aby tu dotrzeć często podążają pieszo nawet kilka tygodni. Głównym miejscem pielgrzymek jest świątynia Jokhang - jedno z najświętszych miejsca kultu w Tybecie. Pielgrzymi zataczają kręgi po trasie wokół świątyni i modlą się odmawiając mantry i kręcąc modlitewnymi bębenkami.



4. Mnich w klasztorze Drepung - jednego z trzech najważniejszych (obok Sera i Ganden) klasztorów w Tybecie. W czasach świetności (i niepodległości) w Tybecie funkcjonowało ponad tysiąc klasztorów. Obecnie zachowało sie jedynie kilkanaście i formalnie mają charakter muzeów (albo bardziej skansenów). Dziś w Tybecie wolno sie modlić lecz nie wolno pobierać nauk religijnych...



5. Ulica w dzielnicy tybetańskiej - tuż przed świtem. W dzisiejszej Lashie dzielnica tybetańska to mała zamknięta wojskowymi posterunkami enklawa obejmująca najstarszą część miasta.



6. Potala by night.



7. Nad doliną Yartung Tsangape (czyli Bramaputry) wstaje nowy dzień, a my zmierzamy w góry do klasztoru Ganden.



8. Wreszcie nad doliną wyszło słońce i zrobiło sie bardziej kolorowo.



9. Klasztor Ganden (4300 m n.p.m) - położony na górze Wangbur w czasach niepodległości był to najważniejszy klasztor państwowy Tybetu. Główny klasztor szkoły "Żółtych Czapek". W czasie inwazji wsławił się jako  "tybetańskie Westerplatte". Było to miejsce najdłuższego oporu w czasie chińskiej inwazji. W "nagrodę" zrujnowano go niemal doszczętnie, a po odbudowie obecne władze wybudowały w nim okazały posterunek milicji.



10. Klasztor Ganden - widok na położona ok 700 metrów niżej dolinę.



11. Kolorowe budynki klasztorne (Ganden). Kolory budynków nie są przypadkowe . Czerwone oznaczają miejsca kultu religijnego, a białe - budynki mieszkalne i administracyjne.


12. Tu też można było spotkać wielu pielgrzymów.



13.


14.  Flagi modlitewne, które powiewając roznoszą modlitwę w świat.




15. Widok na dolinę Bramaputry



16. Bonus. Rzut oka na zapierające dech w piersiach Himalaje w drodze powrotnej do Katmandu. Na zdjeciu Lhothse, a za nią Chomolungma czyli Mt. Everest.



...i to by było na tyle... :) sorry, że się przy tym trochę rozgadałem. :)

Złoty:
Zdecydowanie jest to mój klimat. Zazdroszczę i podziwiam.
Technicznie wydaje mi się, że kilka leci w lewo, ale nie jestem pewny z moim astygmatyzmem :)

valdi:
15,16 robią wrażenie

golden:
świetna miejscówka - czuć powiew egzotyki na Twoich zdjęciach
a to że się "rozgadałeś"  to tylko dobrze bo takie zdjęcia wymagają
opisu bo trzeba też wiedzieć co się ogląda  :D



pozdrawiam
 

Spad:
ZV. Świetne.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej