Widziałem już ten film, kilka miesięcy temu. Miałem przyjemność otrzymania go od ludzi bezpośrednio związanych z organizacją Płockiego Pikniku, a co za tym idzie publikacji go na łamach Portalu Lotniczego Samoloty.pl, z którym współpracuje. Film osobiście bardzo mnie wzruszył i oglądając go kilka krotnie (w różnych sytuacjach i towarzystwie) za każdym razem w oczach miałem potok łez, a na twarzy wielki wielki smutek, a wszystko z szacunku do autorytetu Pana Marka i tego co zrobił dla polskiego lotnictwa i chęci podziękowania, za te lata świetnych pokazów. Co najważniejsze, któregoś pięknego dnia (chyba na Góraszce 2008) miałem zaszczyt poznać osobiście i zamienić kilka słów z Mistrzem i z bliska poznać jego cudowną maszynę Christen Eagle II. DZIĘKUJE PANIE MARKU I ZAWSZE PAMIĘTAM I PAMIĘTAĆ BĘDĘ O PANU!!!!