Może DSP wpadło na pomysł odświeżenia umiejętności zanim wymra ostatni pamiętajacy że na hajłeju też się da posadzić kistę.
Jaka jest minimalna szerokość drogi na której można wylądować i minimalna nośność pod myśliwiec? Jeżeli zmieścimy się w typowej szerokości jednej jezdni autostrady lub drogi ekspresowej, to korzystając z faktu budowy sieci autostrad, można przygotować skrycie takie "śpiochy" o wystarczającej nośności, których nie będzie widać z google earth i to może być as w rękawie w razie W. Tylko po co jak jest zabawka w postaci latającej stacji benzynowej?
Mając w zanadrzu tylko jeden DOL i to pod Szczecinem pomysł szkolenia w lądowaniach na drodze wydaje się zupełnie bez sensu, choć niewątpliwie chciałbym kiedyś mieć szansę sfotografować takie lądowania. NA razie najbliższe na Białorusi.