OC Airshow 2012

[chrisparypa]

Zdaje sobie sprawe z kiepskiej jakosci tych zdjec. Wstawiam je niejako dla zanaczenia obecnosci na tych pokazach:) Bede sie tlumaczyl: Po pierwsze pod slonce, po drugie nad oceanem, po trzecie mgla, po czwarte nie chcialo mi sie bo mialem ciekawsze rzeczy do robienia w tym czasie..... Obiecuje ze nastepny set bedzie duzo lepszej jakosci

Tak wiec z przymrozeniem oka patrzymy i nie krzyczymy za bardzo.....tak ?



1.


2. Ktos sie pokusi o oszacowanie wysokosci lotu ?? Zdjecie mocny crop jak widac, wiec raczej jako ciekawostke prosze traktowac. Pilot: Capt Dale "Snort" Snodgrass - legenda glosi ze film Top Gun jest oparty na jego historii..... nigdy tego nie potwierdzil ani nie zaprzeczyl. Warto poczytac o chlopie, byly pilot testowy F-14, posiadacz najwiekszej liczby godzin wylatanych tomcatem w histori, czlonek elitarnego klubu 1k ladowan na lotniskowcach. Na codzien kawal h.... a  z niego, malo przyjmeny gbur, jak ma slaby dzien to lepiej nie rozmawiac... ale jak ma dobry dzien to mozna fajnie sobie pogadac.... mimo wszystko w usa pilot zyjaca legenda, takie niskie przeloty to jego specjalnosc. Chyba jeden z niewielu ludzi w USA na ktorych FAA ma maly wplyw, probowali z nim walczyc, upominac, straszyc.... w zasadzie nityklany jest


3.


4.


5.


6.


7.


8.


9.


10.


11.


12.


13.


14.


15. Smialo moge chyba powiedziec: Niestniejaca juz grupa Black Diamond Jet  Team..... szkoda bo fajnie latali, fajne maszyny mieli, 4 L-39 i Dwa MiG 17

[Jamal]

A dlaczego nie ma na tych fotach loga?

Chris, z przymrużeniem oka traktuję tą wrzutę jako żart.

[sfw]

chrisparypa, z setu wybieram:
1 pomimo kretyńskiego malowania tego T33, ładnie wydłużony czas może tylko daj mu nieco odetchnąć.
2 z tej fotki co można wywnioskować to ... nic, to może być zarówno 0,5 m jak i 50m.
3 bardzo przyjemna, chociaż pewnie paru tutaj Ci powie, ze zbyt centralnie ale to Ci którzy nigdy ostrego zdjęcia na długim czasie nie zrobili
6 podoba się za LS, chociaż to std. u was, u nas zbyt często nie ma okazji tego oglądać więc się podoba.
8 jeśli jest z czego to dałbym temu Jaczkowi odetchnąć trochę, moment zacny i czas niezły.
13 niezły moment ale chyba, jeśli się da, bardziej bym cropną.

[nurek]

Chris wytłumacz mi z pozycji autochtona zza wody. Po kiego grzyba oni mają takie do dupy malowania tych swoich latających perełek (jet warbirdów)? Jakieś low-wiz, gwiazdy na LIMonkach, udawanie koreańczyków z północy i ... czerwone tapicerki w pięknych fordach mustangach, na widok których chce się puścić pawia...
Nigdy tego nie mogłem skumać.

[chrisparypa]

To chyba taka amerykanska mentalnosc z tym ulepszaniem ze oni chca miec wszystko swoje i niepowtarzalne. Ciezko to wytlumaczyc ale latwo zrozumiec jak sie tu mieszkac. Przyklady: Fooball amerykanski, baseball zamiast jak reszta swiata pilka nozna. Podobnie z systemem miar po co ulawic sobie zycie i miec metry w ktorych miesci sie 100 CENTYmetrow i 1000 MILImetrow jak mozna miec stope i cale w ktrych nic sie nie miesci i nikt tego nie rozumie i mierzy jednostka qagi objetosc jak w przypadku alkoholi mierzy sie je w uncjach zamiast jak reszta swiata w LILIlitrach - tak tak wiem uncje plynowe itp moim zdaniem to i tak idiotyzm..... Ten kraj staral sie od zawsze byc inny niz europa a zaczelo sie to chyba juz w czasach kolonizacji zeby odroznic nowo powstala Ameryke od brytyjczykow, francuzow, hiszpanow i holendrow i tak to juz zostalo od dawnych czasow ze tutaj wszystko musi byc inne i kraj ma byc w jakis sposob oryginalny i samowystarczalny zeby bron bo-e nie nazwac amerykanina brytyjczykiem tylko dlatego ze brytyjczycy w sumie zalozyli ten kraj. I tak poprzez ewolucje i mutacje doszlismy do baseball i footballu amerykanskiego a po galeziach drzewa ewolucji do idiotycznych malowan samolotow.... Na lotniskowcu Intrepid ktory mozna zwiedzac na w NYC stoja na deku rozne samoloty, super samoloty... i staly sobie w oryginalnych malowaniach przez lata... pare lat temu zaczeli je "odnawiac i tak polski Lim ktory tam stoi stal sie jakims vietnamskim MiGiem i wogoole rece opadly mi jak to wszystko zobaczylem po remoncie.

Ja chlopakom jak tutaj byli powiedzialem ze nie podobaja mi sie te f-16 demo w europie pomalowane bo to takie troche Drag Queen z nich zrobili... Hesji mnie sprowadzil na ziemie mowiac: i mowi to czlowiek zakochany w niebiesko zoltych f-18 No wiec wlasnie ja uwielbiam demo pojedynczych samolotow ktore nie sa pomalowane, ktore reprezentuja jakas tam surowosc tematyki militarnej itp... a Blue Angels czy Tbirds no lataja, ladnie lataja ale wlasnie chyba dlatego nie do konca widze w tych samolotach militaria a abardziej prezentacje akrobatyki powietrznej..... dlugi temat mozna by dyskutowac i probowac wyjasnic to zjawisko ale nie chce wyjsc na hipokryte bo rzeczywiscie nie widze nic piekniejszego niz Niebiesko Zolty f-18 a z drugiej strony rece mi opadaja jak widze jakies malowane na "rozowo" f-16.....

[JIMIX]

Ja chlopakom jak tutaj byli powiedzialem ze nie podobaja mi sie te f-16 demo w europie pomalowane bo to takie troche Drag Queen z nich zrobili... Hesji mnie sprowadzil na ziemie mowiac: i mowi to czlowiek zakochany w niebiesko zoltych f-18

Bo malowanie Blue Angels jest spójne wizualnie, koncepcyjnie, plastycznie i marketingowo rzecz ujmując. Te samoloty, jeden, czy kilka sztuk razem, są jak logo US Navy. Europejskie F-16 demo z niczym mi przynajmniej się nie kojarzą i tyle. Gdy widzę Blue Angels, widzę US Navy. Wiem, że to US Navy. Od strony stricte wizulanej, marketingowej i promocyjnej całego tego "show" Amerykanie byli, są i przypuszczam że będą nadal o wiele lepsi od Europejczyków, that's it.

Na studiach z marketingu mieliśmy kiedyś wykłady o logo, aspektach czysto graficznych produktu, etc. Najciekawsze, najatrakcyjniejsze i najbardziej zapadające w pamięć loga pochodzą z USA. Połączyć to tylko z odpowiednim marketingiem, który w USA jest niemal "religią" i buduje się wizerunek marki i produktu. Blue Angels są właśnie takim produktem, kompletnym marketingowo, promującym US Navy i jej wizerunek. Stąd i malowanie jest spójne na każdym samolocie, zapadające w pamięć, a może się podobać choćby z racji dopasowania barw. Samoloty nie są pomalowane przy użyciu barw występujących na fladze amerykańskiej, a pomimo tego nie kojarzą się z siłąmi powietrznymi Ukrainy. Stworzono po prostu malowanie proste i spójne wizualnie, dopełniając to prostą i w pewnym sensie sugestywną nazwą. Zadbano o odpowiednią oprawę show jeszcze na ziemi, przed pokazem i po pokazie. O kunszcie pilotażu i jego "promocji" za pomocą efektownie wykonanych sekwencji video w mediach nie wspominając. I to się może podobać i to się podoba.

[kichu]

Panowie, ale z tymi malowanymi F-16 w Europie to zwroccie uwage na jedna rzecz.... o ile wiekszosc pokazow w USA z tego co widzialem i czytalem
i slyszalem z opowiadan (bo nie bylem) to pod wzgledem kategorii military jest jednak "USA only" i skupia sie na "promocji" wlasnych sil powietrznych
(generalnie rzecz ujmujac) - pokazujemy co mamy fajnego w arsenale, co potrafia nasi piloci, warto u nas byc i nas wspierac i tak dalej i tak dalej -
o tyle wiekszosc pokazow europejskich  to jest jednak mix miedzynarodowy z roznych krajow (od kilku do kilkunastu na jednej imprezie na ogol).

I wyobrazcie sobie teraz, ze na jedna impreze przylatuje 5 dem F-16, wszystkie w malowaniach wojskowych wygladajacych prawie, ze identycznie,
rozniacych sie numerem taktycznym i bardzo subtelnymi oznaczeniami kraju czasem tylko kolko innego koloru - i nie czarujmy sie - ale w takim ukladzie 
95% ludzi przychodzac na pokazy praktycznie nie wiedzialaby w takim ukladzie kto jest kto. Te malowania robia tak naprawde za brand i reklame danego
zespolu - chodzi o to - zeby patrzac na samolot bylo od razu wiadomo kto jest kto.

Sprawa druga program tych f-16 demo ma z tego co widzialem jednak nieco innych charakter niz solo demo w US - bardziej jest to robione jako jedna
ciagla wiazanka akrobacyjna  (chodz skladajaca sie z manewrow typowych dla danej maszyny) - ktora w zasadzie jest leciana jednym ciagiem - bez
wiekszych przerw i zbednej gadki pomiedzy manewrami. Takie solo ma byc bardziej widowiskiem niz robic za cos w stylu "airpower demo" - jak to
np. bylo z Raptorem, przy ktorym komentator przed samym startem 5 minut nawijal jaki to Raptor cudowny, a nastepnie w trakcie pokazu
opowiadal jak to kazdy manewr pokazuje moc i osiagi maszyny i jak to wszystko sie przeklada na to co on robi w walce i jak wszystkie rozwali
dzieki temu z palcem w d... itp. itd. Natomiast demo F-16 w europie robia przede wszystkim bardziej  widowisko do ogladania - ma byc widowiskowo
pomalowany samolot, ktory poleci fajna wiazanke, porzuca flarami, pohalasuje, a przy okazji zareklamuje nasze Panstwo i Sily Powietrzne jako
jednego z uczestnikow pokazow (ale ten aspekt jest tak troche bardziej z boku niz jako motyw przewodni). I tak to realnie moim zdaniem wyglada.

Z kolei jesli chodzi o pokazy niemalowanych samolotow i ta surowosc tematyki militarnej - to przynajmniej na pokazach, na ktorych mialem okazje
byc - jest to w tej czesci swiata realizowane bardziej poprzez roznego rodzaju 'airpower demo' - czyli jakis pokaz polaczonych sil z pirotechnika
i tak dalej (symulacja ataku mysliwcow na baze z desantem smiglowcowym, odbijaniem zakladnikow i ewakuacja np. herculesem), klimaty typu
przechwycenie herculesa przez eurofightery na airpower, czy klimaty typu np. Tornado Role Demo (pokaz jak pracuje para Tornado wspierajac
sily naziemne polaczona z pirotechnika itp itd.). Wtedy komentatorzy nie szczedza czasu zeby opowiadac jak to nasze wojsko realizuje roznego
rodzaju misje, ktorych niewielki wycinek mozna na air show zobaczyc.

Takze to wszystko wynika imho z wielu czynnikow - specyfika regionu, samych pokazow (domestic vs international), podejscia ludzi do samych
pokazow, do wojska i tak dalej.

[Dyziek]

Pięknie to wyjaśnił prof. Kichu

ps. zestaw zacny:)

[sfw]

Hmmm ... tylko pytanie Nurka nie tyczyło BA czy TB a, podobnie jak moje stwierdzenie nt. T33, o kretyńskie malowania warbyrdów, głównie tych odrzutowych. Zarówno ww T33, jaki pokazywane w tym samym poście L39, jak i widziane gdzieś indziej Limy oszpecone, czarno, szarymx2 pseudo kamuflażem. Co innego pokazy typowo militarnego stuffu sote vs Drag Quinn by NDL, chociaż nie wiem czy wszyscy wiedzą, że to tzw Braband Lion. Co zmusza prywatnych kolekcjonerów lub instytucje do malowania schematu kamuflażowego wziętego z księżyca vs. pomalowanie sprzęta zgodnie z prawdą historyczną. Jakoś przy malowaniach warbyrdów WW2 raczej tego typu fantazje nie mają miejsca.

[Złoty]

Chris, a co się zadziało że BDJT nie istnieją?

[chrisparypa]

JIMIX zgodzilbym sie z toba w w 100% zeby nie to ze Blue Angels powstali w 1946 roku. Wtedy chyba malo kto mial pojecie o marketingu no chyba ze sie ten marketing propaganda i rezimem nazywal   Wiec w tym przypadku chyca slepy traf sprawil ze zadzialalo. Barwy Blue Angels reprezentuja NAVY. I tak oto glupim zbiegiem okolicznosci trafili w dzialania marketingowe sprawdzajace sie do dzisiaj Nie sadzicie ze to ciekawe ?? szczescie ?? czy moze juz wtedy cos kminili w tych tematch ?? nie wiem mi sie podoba

A tak przy okazji moze ktosby chcial poproacowac nad upgradem mojego logo brzydkiego ?? skoro juz tutaj tak o Marketingu i jak to dziala.....


Kichu, pewnie masz racje, pewnie kazde z tych dem wlkasnie w ten sposob znzacza swoja obecnosc i pokazuje roznice, wlasnie marka i kolorem... ale F-16 Demo to ja tylko trawie w kolorach agresorow albo szaraki no i pirotechnika musi byc ! I dym, szkoda tylko ze flar nie ma w usa.... ba.... o czym ja mowie w USA nawet juz nie ma dema F-16, ani A-10 ani F15.... wszystkie zostaly rozwiazane po sezonie 2011, pod idiotycznym powodem kryzysu gospodarczego... Ja amerykanow powtarzam wy nie macie pojecia co to kryzys ekonomiczny, nie pajacujcie, ale za cienki jestem nikt mnie nie slucha i dalej udaja ze kuleja finansowo itp.... Welcome to America....


Black Diamond Jet team to dluga historia.... skracajac wszystko do kilku zdan: byl sobie Snort i Jive, dwoch pilotow ktorzy razem maja wiecej godzin wylatanych niz pol air force i uS Navy razem wzietych Po zakonczeniu kariery wojskowej lataja Air Show, to w ekipach jakisc, to solo ale cos tam lataja... Spotkali pana ktory mial duzooooo pieniedzy, ale tak duzo ze nie mial z nimi co robic.... Facet postanowil handlowac samolotami MS760, kupil im po jednym zrobili duet latali razem reklamowali samolot... nie wyszlo.... to Snort I Jive mowia to zrobmy rozpierduche, krol sie bawi zlotem placi.... stworzyli ekipe 4 L-39 i jeden MiG 17 a wzasadzie Lim. Zebrali ekipe dwoch bylych Tbirds, dwoch cywilnych cwaniakow z kasa Snort I jive i bylo ich 6. Ten jeden dodatkowy  latal solowki L-39... Pan z kasa placil za wszystko, chlopaki latali duzo pokazow, latali ZA DARMO to znaczy oni nie za darmo tylko ekipa nie dostawala pieniedzy od organizatorow pokazow, byli tak zwanym Free Act (najczesciej free act w usa to: cessna 172 z banerem ktora chce poreklamowac) Srodowisko Air Show troche krzywo na nich patrzylo... bo chlopaki lataja za darmo i im konkurencje robia, troche niesmaczna konkurencje... ( to tak jak ze zdjeciami.... wysylajcie dalej do A.net.... niech was doja.... Chlopaki latali, lataloi fajnie narodzily sie pomysly np jeden to taki zeby F-14 dolaczyc do ekipy i robic mega demo, mialem okazje widziec ich projekty i wizualizacje pokazow.... byla by mega moc... no wiec dokupili t33 i M17 jeszcze..... Zaczal sie sezon 2012 a Pan z pieniedzmi mowi: aaaaa juz mi sie znudzilo, byliscie super odpisem od podatku ale nie da rady tego ciagnac w nieskonczonosc.... i chlopaki postanowili wymyslec bajeczke ze ich kraj potrzebuje i beda pracowali wszyscy dla wojska, robiac rzeczy o ktorych nie za abrdzo mog arozmawiac.... koniec bajki.....


Szkoda bo moglo byc fajnie.... znowu Widzialem f-14 z silnikami..... tylko nie mowcie nikomu  

[JIMIX]

JIMIX zgodzilbym sie z toba w w 100% zeby nie to ze Blue Angels powstali w 1946 roku. Wtedy chyba malo kto mial pojecie o marketingu no chyba ze sie ten marketing propaganda i rezimem nazywal   Wiec w tym przypadku chyca slepy traf sprawil ze zadzialalo. Barwy Blue Angels reprezentuja NAVY. I tak oto glupim zbiegiem okolicznosci trafili w dzialania marketingowe sprawdzajace sie do dzisiaj Nie sadzicie ze to ciekawe ?? szczescie ?? czy moze juz wtedy cos kminili w tych tematch ?? nie wiem mi sie podoba

Tak na szybciora, z tego co pamietam (sorki za ew. bledy):

Sama kocepcja marketingu jest juz dosc stara i bierze swoj poczatek, jako samodzielna dziedzina pod koniec XIX wieku. Sam temin jako taki pojawia sie wlasnie pod koniec tego stulecia. Juz na poczatku XX wieku (lata 20-te, 30-te) ta dziedzina byla juz bardzo dobrze rozwinieta jako nauka, w praktyce zas stosowano ja powszechnie, czesto nie majac jeszcze swiadomosci istnienia zasad (oczywiscie "zasad" z dzisiejszego punktu widzenia). Po prostu - zdrowy rozsadek, business-oriented approach, planowanie, promowanie, techniki sprzedazy i promocji istniejace i pojawiajace sie w wyniku rozwoju ekonomicznego i rozwijajacego sie handlu miedzynarodowego, powstawanie wielkich koncernow, jak chocby Ford czy Coca-Cola (w 1893 roku zarejestrowano marke, a na poczatku XX wieku zyski, takze dzieki dzialaniom marketingowym wlasnie liczono w dziesiatkach milionow dolarow) stanowia pewnego rodzaju fundamenty, na ktorych oparla sie i ptaktyka i rozwinela teoria. Usystematyzowanie zasad, wyodrebnienie koncepcji wewnatrz samej dziedziny, jesli juz mowimy o teorii samego marketingu, to poczatek lat 20-tych i 30-tych XX wieku.

Zas co Blue Angels, cytat z ich www: "In 1946, the Chief of Naval Operations, Admiral Chester Nimitz, had a vision to create a flight exhibition team in order to raise the public’s interest in naval aviation and boost Navy morale." Jak na to nie patrzec, byla to marketingowa wizja przylozona do tematu US Navy. Dalej w tekscie pjawia sie slowo "show", a to juz sa zwyczajne dzialania promocyjne. Marketing byl i jest wszedzie

Pozdro

[JIMIX]

Jesli ktos nie byl na stonie Blue Angles, to goraco polecam, np. Inside the Demo, 24, Line-Abreast Loop, Cam 2

http://www.blueangels.navy.mil/inside/