HANGAR PARTY > Hangar Party
Szlag mnie trafił.............. i trzyma.
Robteek:
Jasna by to wzięła, tak się na Góraszkę nastawiałem, że przyjadę, że się z Wami w końcu spotkam, i co?
Wielkie nic z tego.
Fotek nie porobiłem, prąd z naładowanych baterii uszedł i dół.
Córka mi na ospę zachorowała i dupa z planów.
Gorączka, jazda po lekarzach, apteka, smarowanie krostek, czytanie bajek, pocieszanie, tulenie.
No ja rozumiem, że rodzina, że trzeba się poświecić i w pełni respektuję to prawo.
Dla moich Pań zrobię wszystko. Tylko czy to musiało się stać akurat w sobotę, w tą sobotę, szlag by to......... .
Chyba zadzwonię do przedszkola mojej córki i im nagadam, jakie tam dziadostwo mają. Mogli by zarazić mi dziecko , no nie wiem za tydzień albo dwa tygodnie wcześniej.
Nie,..... musieli na ten weekend , kur........ .
I nikt nie uroni łzy, ....... samotny w cierpieniu jestem i tyle.
% bym się też napił, pogadał, może kto by mi aparat po swojemu sprawdził?
Kurcze, jak się coś ma spieprzyć to na pewno spieprzy się w złym momencie.
Zacznijcie coś publikować z tej Góraszki, to przynajmniej sobie pooglądam , co ?
Cały dzień mija a tu poza jednym wątkiem, puchy.
Miejcie rzesz trochę sumienia.
Musiał trochę ponudzić, bo szkoda mi imprezy.
Pozdro
Joa:
szlak to taka ścieżka dróżka, a trafić może szlag...
Majek:
W sobotę jest impreza w Dęblinie. Może być nawet fajniej niż w Góraszce. Więcej odkurzaczy, mniej fortepianów. ;) Właśnie, wie ktoś, co konkretnie jest w programie?
Oo.. I jeszcze Płock w sobotę i niedzielę. Tylko jak z nam życie, to się pogoda dla odmiany spitoli. ;)
wilk:
No współczuję, ale spójrz na to z tej "dobrej" strony ;), więcej już Ci na ospę nie zachoruje więc w przyszłości masz spokój :D.
Szkoda, że nie wpadłeś; ale na zdjęcia musisz trochę poczekać bo ta Góraszka była bardzo męcząca i wszyscy "odpoczywają".
Ja właśnie zrzucam karty, niestety jest ich tylko 7 ;) więc trochę potrwa.
kisio:
Ospę córce możesz umilać tylko raz! Samoloty latały i będą latać. Nie żałuj chwil spędzonych z córą i szykuj się na następne pokazy =)
hesja:
podejrzewam ze sporo w tym jest Twojej winy...
wybacz jak sie myle i o ile nic zlego nie wydarzylo sie w Twoim zyciu (a tak zakladam)
to dziecko masz z jakas (zapewne zacna) kobieta, ktora...
moglaby na te kilka godzin pobyc sama z corką
nasza miala calkiem niedawno ospe i sobie na zmiane siedzielismy i nikt nie stracil nic ze swoich planow
dziecko nie ma potrzeby mania przy sobie obojga rodzicow w chorobie
wiem wiem inne wzgledy sa a ja wykazuje wielka gruboskornosc
ale spojrz na to inaczej
Jestes wsciekly i strasznie zly, choroby nie spowolniles bo ona sobie swoim tokiem plynie i zniknie
a gdybys z zona podzielil sie obowiazkami to... dzis corka przy sobie mialaby wspaniale szczesliwego ojca
i na zewnatrz i w srodku - a to jest o wiele cenniejsze niz manie obojga, z ktorych jedno "wolaloby" byc gdzies indziej :)
potrzeba milosci i szacunku w rodzinie nie dziala tylko od gory do dolu
sorki - ja tak pisze bo tak tymi sprawami steruje
i kocham corke nad zycie, gdyby ktos pomyslal ze zly ojciec ze mnie :)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej