Na początku trzeba kupić szkło za ok 8 tys
I zdecydowac jakie, w sensie ogniskowej. Pamietaj, ze wszystko ma swoje ograniczenia, zarowno obiektywy TS (Canon)/PC (Nikon). Jesli po glowie chodzi Ci tylko robienie zdjec z efektem miniatury, to IMHO nie ma sensu ladowac w to az takiej kasy. Do fot. architektury, w szczegolnosci na pelnej klatce, do kontrolowania (w ogrniczonym w stosunku do aparatow wielkoformatowych) zakresie przebiegu glebi ostrosci - mysle, ze warto. Jakkolwiek by jednak nie bylo, jest tych szkiel troche. Nikon ma aktualnie 3: 24mm/3.5, 45mm/2.8 oraz 85mm/2.8. Ostrzenie oczywiscie tylko recznie. Canon z kolei posiada: nowe 17mm/4 L i 24mm/3.4 L II oraz starsze: 45mm/2.8 i 90mm/2.8. Jak wiec widzisz oferta nie jest jakos przesadnie bogata, ale w zupelnosci wystarczajaca IMHO. Tyle ze jesli ktos bawil sie aparatem wielkoformatowym, gdzie masz pelna swobode ruchu obu standardow (poklon, przesuniecie w trzech osiach zarowno obiektywu i materialu swiatloczulego) to do profesjonalnej fotografii architektury czesie jednak bedzie wybieral wlasnie system wielkoformatowy, ktory jednak jest (bywa) szalenie drogi, szczegolnie ze wzgledu na optyke. Tak jak mowie, zalezy co Ci "chodzi po glowie" w kwestii efektow. Lens baby czy PS czesto spelnia swoje zadanie rownie dobrze za ulamek ceny szkla TS/PC.