Autor Wątek: żądło  (Przeczytany 461 razy)

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
żądło
« dnia: Marzec 07, 2012, 11:27:51 am »
Pozdrawiam

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6422
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: żądło
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 07, 2012, 11:54:23 am »
Łaadne  :) To z przodu, to korek?

adamSky

  • Wiadomości: 56
    • Zobacz profil
  • Skąd: piła
Odp: żądło
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 07, 2012, 12:16:37 pm »
ładnie zamaskowany wózek :)
szkoda ,że nie zdjeli "kapsla"do fotki...
Logo/obrazek w podpisie to domena członków zwyczajnych SPFL

JIMIX

  • Wiadomości: 528
    • Zobacz profil
  • Skąd: Warszawa
Odp: żądło
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 07, 2012, 12:25:42 pm »
Łaadne  :) To z przodu, to korek?

Naturlich!  ;D

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6422
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: żądło
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 07, 2012, 01:02:44 pm »
Ok, ciekawy pomysł i wart upowszechnienia. W takim razie teraz zamiast "odbezpieczać broń" będzie się ją "odkorkowywało" ;D

JIMIX

  • Wiadomości: 528
    • Zobacz profil
  • Skąd: Warszawa
Odp: żądło
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 07, 2012, 01:26:25 pm »
Ok, ciekawy pomysł i wart upowszechnienia. W takim razie teraz zamiast "odbezpieczać broń" będzie się ją "odkorkowywało" ;D

I zamist "arm" bedzie w kokpicie "uncork".

Spad

  • As
  • *****
  • Wiadomości: 6422
  • Vieux Charles
    • Zobacz profil
  • Skąd: Kraków
Odp: żądło
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 07, 2012, 01:37:45 pm »
I ten odgłos odpalania... ;)

kichu

  • Wiadomości: 11802
    • Zobacz profil
  • Skąd: Września
Odp: żądło
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 07, 2012, 10:05:06 pm »
i bąbelki :)

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: żądło
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 07, 2012, 10:28:44 pm »
W wersji ekologicznej (z odzyskiem surowców wtórnych) kapselek mógłby być na drucie jak w krachlach.
Pozdrawiam