He, he to nie mój kot tylko znajomych, kocica przybłęda i to ucho wyszczerbione tak miała.
Tło to faktyczna ściana w tym kolorze, tam siedziała i za nic nie chciała odejść.
A tak w ogóle to trochę z przypadku te fotki.
Polubiłem tego zwierzaka, choć sam mam psa.
I chciałem by pokazała kły, ale za cienki jestem w tresowaniu kota i tylko języczek nieśmiało dostałem.