Powiem tak
Oczywiście ze super higieniczne to nie jest - dla tego np. teraz Asia po operacji przegrody w nosie nie mieszka w domku na wszelki wypadek. Dla tego zrobiłem lampy UV na 254nm o dużej mocy i regularnie jest odkażane (tez aby koty kotów czymś nie zaraziły). I dla tego robię nasz domek, gdzie zaprojektowane są dwa pomieszczenia na kociarnie gdzie czystość będzie łatwiej zachować a i nam się odseparować od nich. Na szczęście nie jesteśmy sami, mamy wolontariuszy, którzy przyjmują koty na DT (dom tymczasowy) i tez znajdują im stałe mieszkanka. Fundacja generalnie działa tez na polu odłowu dzikich kotów (piwnice, działki itp) które sa kastrowane i nie oswajane zwracane w miejsce (o ile jest tam możliwość życia dla nich) z którego zostały wzięte. Asia moze pochwalić sie tym, ze np. na Starych Powązkach w Warszawie populacja kotów jest pod pełna kontrola - wykastrowane, nie rozmnażają się dziko, maja karmicieli a Fundacja wspiera ich gdy trzeba kota odłowić na leczenie.
Fundacja walczy też o dotacje z miasta - może uda się coś w nadchodzącym roku, na razie uzyskała zgodę na prowadzenie zbiórki publicznej co wykorzystaliśmy z sukcesem. Jak kotoś z Was ma ochotę wspomóc to konto na
www.jokot.plCo do 1% to nie jest jeszcze uprawniona, ale ostatnie dwa lata zbiórka była przez inną zaprzyjaźnioną fundację.
A co do zabaw przy kotach...
To małe koty nalezało karmić ręcznie

a one jeśc nie chciały


no to wpadłem na pomysł, że chyba dorosłe są to im miskę z gerberkiem wstawię do klatki i niech pokażą że potrafia
no to pokazały...




no i miska, klatka i KOTY do prania, i tyle było z ulepszania