A ja chłopakowi pomogę. Nie ważne, czy coś przeskrobał, komuś się naraził, zachował się nie "fair", jest hutu/tutsi, czy coś jeszcze.
Człowiek potrzebuje pomocy i czemu miałbym mu nie pomóc? Jakoś super dobrze go nie znam (tyle z co z forum/targów), ale wolę pomóc jemu niż jakiemuś pijakowi, który bije swoją żone i od tego ma niewydolne serce.
Dobrze, że link się tu pojawił, bo sam myślałem, czy go nie wkleić (ale nie do tego "artykułu"). Wiele osób sporo zawdzięcza Piotrkowi, m.in. bo dzięki niemu powstało forum Nikona (gdzie się w większości urodziliśmy). Oczywiście, forum tworzą ludzie (forowicze), ale ktoś musi trzymać wszystko w ryzach. Uważam, że Piotrek odwalił kawał dobrej roboty przez te ileś lat i nie tyle jesteśmy mu to (pomoc) winni, co wdzięczni (może nie wszyscy).