Autor Wątek: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!  (Przeczytany 28840 razy)

Lukasmm

  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
  • Skąd: Mińsk Mazowiecki
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 01, 2012, 02:53:41 pm »
pod lotniczą tematykę kolega sprzedał....


Lotnisko w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet, stewardeska jakaś. Facet zaintrygowany tą sytuacją mówi:
 - Hello, you fly USA airways?
 Kobieta nie odzywa się tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyślał no to co, spróbuje jeszcze raz:
 - Flugen sie Lufthansa, ja..?
 Kobieta coraz bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno - pomyślal facet... ale probuje jeszcze raz:
 - Volare sinora Alitalia?
 Wtedy kobieta mowi:
 - A w morde chcesz, palancie?!
 - Aha, LOT!
Pozdrawiam, Łukasz

Meggido

  • Wiadomości: 301
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 05, 2012, 02:33:30 pm »
Czemu kogut nie ma rąk?
A widział ktoś kurę co majtki nosi?
Pozdrawiam
Jacek
"Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr"

kwinto

  • Wiadomości: 853
    • Zobacz profil
  • Skąd: Poddębice
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #47 dnia: Kwiecień 05, 2012, 09:56:08 pm »
Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
- Wku*wia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest pedalskie, ciotowate i w ogóle. Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź.
Bo powiadam wam: kto ma "ś" na końcu, ten fujara i gej. Howgh.
Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nie poradzisz, w panice szarpie za ramię trzeciego.
- Ej, ku*wa, powiedz coś. Przecież my nie pedały, prawda?! No powiedz coś! Ryś!
- Ryszard.

Meggido

  • Wiadomości: 301
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #48 dnia: Kwiecień 05, 2012, 11:13:31 pm »
Pewien listonosz odchodził na emeryturę. Jako, że przynosił zawsze dobre wiadomości, to niektórzy mieszkańcy osiedla postanowili go w jakiś sposób uhonorować.
Zachodzi do jednego mieszkania po raz ostatni, a tam czeka na niego stówa, wchodzi do kolejnego mieszkania, a tam czek na dwie stówy, w końcu zachodzi do pewnego mieszkania, a tam w przedpokoju stoi roznegliżowana kobieta. Łapie go za ciuchy i zaciąga do sypialni, a tam niczym nie skrępowany seks....
Już po wszystkim oboje poszli do salonu, wtedy kobieta kładzie na stole dychę i kawę. Listonosz tak patrzy na nią, na dychę, na kawę, na nią.... Myśli sobie, że coś tak biednie po poprzednich. Kobieta się orientuje o co chodzi i mówi:
-Co, za mało? Tak myślałam... A wczoraj pytałam męża ile mam Panu dać, a on mi odpowiedział "pie..ol go, daj mu dychę". Ale kawę sama wymyśliłam.
Pozdrawiam
Jacek
"Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr"

Lukasmm

  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
  • Skąd: Mińsk Mazowiecki
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #49 dnia: Kwiecień 14, 2012, 04:39:41 pm »
Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom:
 - Panie i panowie, witam na pokładzie samolotu.
Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot.
Proszę usiąść, zrelaksować się i... o o jejku, o o jejku!...
 Po chwili ciszy intercom odzywa się znowu:
 - Panie i panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem,
ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy.
Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
 Na to odzywa się jeden z pasażerów:
 - To pewnie nic w porównaniu z tyłem moich...
Pozdrawiam, Łukasz

Robteek

  • Wiadomości: 2307
    • Zobacz profil
  • Skąd: Warszawa
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 14, 2012, 11:00:38 pm »
Jest wiele dialogów, które faktycznie zostały wypowiedziane w tzw. komunikacji pilot - kontrola ruchu.

Trzy sytuacje które szczególnie polubiłem.

Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, że będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony.
Tak więc z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w PanAm 747) poniższej wymiany zdań miedzy kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206.
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania."
Wieża: "Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Wieża: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Wieża (z arogancka niecierpliwoscia): "Speedbird 206, co, nigdy nie byłeś we Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"


Mechanik z PanAm 727 czekając na pozwolenie na start w Monachium, usłyszał co poniżej:
Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.
Kontrola (po angielsku): Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku.
Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie,
w Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku?
Nierozpoznany głos (z pięknym brytyjskim akcentem): Bo przegraliście tą cholerną wojnę!

Nieznany oficer sygnałowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym podejściu do lądowania na lotniskowcu:
"Tutaj musisz wylądować, synu. Tu jest jedzenie."
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 14, 2012, 11:06:09 pm wysłana przez Robteek »
Pozdrawiam
Robteek

bronek

  • Rookie
  • ***
  • Wiadomości: 1523
    • Zobacz profil
  • Skąd: Płock/Warszawa
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 19, 2012, 07:35:27 am »
Wierszyk:

NFZ - Niezła Farsa Zdrowotna

                    Przyszła baba do lekarza
                    (to się ciągle jeszcze zdarza)
                    I w radosnym jest amoku
                    (rejestracja sprzed pół roku)
                    Tu ją strzyka, tam ją boli
                    W strasznej baba jest niedoli.
                    Lekarz spojrzał na nią ostro
                    -Proszę lewatywę siostro!
                    Najpierw jednak trochę gadki
                    Płaci baba w ZUS-ie składki?
                    Na nic ustne zapewnienie
                    Ma przy sobie zaświadczenie?
                    Ma, lecz lekarz nie lebiega pyta:
                    Czy w Skarbowym nie zalega?
                    Nie zalega, ale zamęt
                    A czy płaci abonament?
                    Płaci, no to głowa mała
                    A na kogo głosowała?
                    Czy posiada oszczędności?
                    Członkiem jest Solidarności?
                    Czy się z rządu linią zgadza?
                    I czy męża swego zdradza?
                    Słucha Tuska, czy Rydzyka?
                    Czy wypluwa, czy połyka?
                    Czy dorabia se na boku?
                    Czy ma konto na facebooku?
                    Czy ktoś w domu jest na rencie?
                    Czy ma długi w Providencie?
                    Gdzie wydaje swe pieniądze?
                    W Lidlu, Tesco czy Biedronce?
                    Czy bank przejmie po niej mienie?
                    Czy ma teczkę w IPN-ie?
                    Czy sejmowych bredni słucha?
                    Pies przy budzie bez łańcucha?
                    Doktor pisał cos na boku
                    Kazał babie za pół roku
                    Zgłosić się na konsultację
                    Dziś zaś wziął gratyfikację
                    Babę wysłał do apteki
                    Niech se kupi paraleki
                    Jakby co, to prosektoria
                    Tańsze są niż sanatoria.
                    Baba chociaż ledwie żywa
                    To ogólnie jest szczęśliwa,
                    Bo w tym bajzlu pełnym bzdetów
                    W nowy limit NFZ-tu
                    Weszła więc z radości
                    Już a konto leków pości!
                    Morał jest wynikiem draństwa
                    Jeśli nie chcesz zostać "skórą"
                    Miast obciążać budżet państwa
                    Umrzyj przed emeryturą!

hesja

  • Prezes SPFL
  • Solo Pajlot
  • ********
  • Wiadomości: 21587
    • Zobacz profil
    • hesja
  • Skąd: Warszawa
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 26, 2012, 08:18:16 am »
Przychodzi smok na leśną polanę ze zwierzętami i pyta:

 - Nazwisko?
...
 - Niedźwiedź.
 - Smok: Wpisuję cię na moją listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem.

 - Nazwisko?
 ...
 - Wilk.
 - Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem.

 - Nazwisko?
...
 - Zając.
 - Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.
 - Zając: A można nie przychodzić?
 - Smok: Można, wykreślam.
:) Serdecznie pozdrawiam

Sławek Krajniewski

Meggido

  • Wiadomości: 301
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 26, 2012, 08:41:01 am »
Zona chodzi po chałupie z pokoju do pokoju, z kuchni do pokoju, z pokoju do kuchni i tak w kółko. Mąż pyta:
-Kochanie, co Ci jest?
-Nic.
I chodzi dalej....
Mąż ponownie pyta:
-No co Ci jest, przecież widzę, że coś?
Żona:
-Mam ochotę na seks.
Mąż:
-No to chodź!
Żona:
-No to chodzę.
Pozdrawiam
Jacek
"Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr"

nurek

  • Wiadomości: 4841
  • piloci do maszyn!
    • Zobacz profil
    • mój świat fotografii lotniczej
  • Skąd: EPLL/EPKK
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 08, 2012, 08:42:04 am »
Jechał facet autostradą i zachciało mu się do ubikacji. Dojechał do
najbliższej stacji benzynowej i udał się za potrzebą. Kiedy już siedział na
muszli, usłyszał jak ktoś wchodzi do kabiny obok. Po chwili z tejże kabiny
dobiegło go pytanie:

- Cześć, co tam u ciebie słychać?

Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi, i to jeszcze w
takim miejscu. Ale niepewnie odpowiedział:

- Nic, wszystko w porządku...

- Słuchaj, a powiedz mi, co zamierzasz tutaj zrobić?

- No, nie wiem...? - facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą wymianą
zdań.

- A gdzie jedziesz?

- Jadę do Gdańska, a potem wracam do Katowic...? - odpowiada po raz kolejny
zdziwiony facet.

Wreszcie w kabinie obok:

- Wiesz co, zadzwonię do ciebie później, bo jakiś idiota w kiblu obok
odpowiada na wszystkie moje pytania!
Pozdrawiam

Łukasz Kulik

  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
  • Skąd: EPWA/EPDE
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 17, 2012, 09:58:46 am »
Małżeństwo zdecydowało się kupić samochód.
Brakowało im trochę do pełnej sumy i postanowili zaoszczędzić trochę kasy.
Co odłożyli to jakaś podwyżka.
Niezbyt chętnie chcieli brać kredyt w banku i pewnego wieczoru mąż wpadł na pomysł żeby pożyczyć od sąsiadki. Starszej pani, która na pewno będzie miała jakieś pieniądze.
Następnego dnia mąż puka do sąsiadki i pyta o pożyczkę.
Sąsiadka: No wie pan, mogę i pożyczyć, mogę i dać...
Ale jest jeden warunek. Musi się pan ze mną przespać.
- No dobrze to ja się zastanowię...

Mąż skonsultowął się z żoną. W sumie jeden raz to OK.
Następnego dnia mąż poszedł do sąsiadki.
-No to jak to robimy?
-Na przczółkę.
-Jak to?
-Bierze pan pszczółkę na ptaszka, jak pana użądli to będzie TAAAAKI!
Moc była pełna namiętność.

Żona pyta męża jak było.
- na pszczółkę.
- jak to jest - pyta żona.
- Mąż powiedział jej to samo co jemu sąsiadka i postanowili spróbować.

Z tego trudu mąż przypomniał sobie o pieniądzach i dał je żonie.
A żona:
Pier****ć samochód, kupijemy pasiekę!

Blacha

  • Gość
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 06, 2012, 10:54:11 am »
Właściciel  potężnej  firmy robi rekrutację  .
Nie ma limitów etatów .
Znudzony jak Rostowski ,otwiera 10 kopert ze zgłoszeniami kandydatów, jednak nie chce mu się  ich czytac i z miejsca  5
kopert drze i wywala do śmietnika.
Zdziwona  sekretarka ( na marginesie niezła laska , ale niezbyt bystra)  pyta :
     -  a co z tymi 5 -cioma  których oferty Pan podarł? ???
Na co Szef:
    -chyba Pani nie mysli ,że zatrudnię pechowców...?!
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2012, 10:58:11 am wysłana przez kifcio »

Meggido

  • Wiadomości: 301
    • Zobacz profil
  • Skąd: Łódź
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 27, 2012, 09:53:32 pm »
Spotykają się dwaj koledzy i jeden do drugiego mówi:
-Mam złą wiadomość.
-Tak? Jaką?
-A w zasadzie dwie. Ktoś nam dmucha Twoją żonę.
Pozdrawiam
Jacek
"Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr"

pilotex

  • Wiadomości: 994
    • Zobacz profil
  • Skąd: Sosnowiec
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 28, 2012, 01:25:27 am »
Na posterunek policji wbiega facet.
- Aresztujcie mnie, rzuciłem w żonę młotkiem!
- I co, zabił ją pan?
- Spudłowałem, ale ona zaraz tu będzie!

Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę, a nie się podpisywać!
Pozdrawiam,
Ewa

Lukasmm

  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
  • Skąd: Mińsk Mazowiecki
Odp: A znacie ten kawał??? Jak znacie to go napiszcie!
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 08, 2012, 08:40:28 am »
Przychodzi informatyk do wenerologa po odbiór badań i pyta:
- Jak tam moje wyniki panie doktorze?
Lekarz: Baza wirusów została zaktualizowana!
Pozdrawiam, Łukasz