ZDJĘCIA INNE > Przyroda

Rogacz zamiast psa.

(1/2) > >>

Robteek:
Dziś całą gromadką udaliśmy się na dni  SGGW w Wawie by tam spotkać się po raz pierwszy z naszym przyszłym psem.
Nieznośne to było i nie dało się ni jak fotografować ale!, w drodze powrotnej spotkałem tego przystojniaka.
Od razu przypomniał mi się secik z łosiami  :) no i postanowiłem, że też będę miał swojego rogacza.
Oto i on !

Cześć Świry, to ja  :)



To się nazywa " mieć rogi "  :P




Slavcio:
Pierwsze - nieostre ;-P

Dyziek:
Drugie obcięte rogi...więc ogólnie dwie foteczki poległy.

Qna:
jedzie sobie mężczyzna autobusem z pracy i słyszy jak ktoś szepa:
- rogacz, rogacz...
rozgląda się i nic, ale odczuwa, że to właśnie do niego się odnosi. Wysiada znowu słyszy:
- rogacz, rogacz...
przez kilka dni było tak samo. doszedł do wniosku, że musi zapytać żonę o co chodzi.
- kochanie od kilku dni mam taką dziwną sytuację. ktoś ciągle szepta w mojej obecności "rogacz". czy ty możesz mi to wytłumaczyć??
żona bardzo zdenerwowana odpowiada:
- o co ty mnie oskarżasz? przecież ja jestem ci wierna!
- no tak kochanie, oczywiście. jednak wolałem zapytać.
następnego dnia wraca z pracy i znowu słyszy:
- rogacz, rogacz... i do tego skarżypyta

kifcio:

--- Cytat: Slavcio ---Pierwsze - nieostre ;-P
--- Koniec cytatu ---

--- Cytat: Dyziek ---Drugie obcięte rogi...więc ogólnie dwie foteczki poległy
--- Koniec cytatu ---

Niestety ale popieram :(

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej