ZDJĘCIA INNE > Przyroda
Rogacz zamiast psa.
Robteek:
Dziś całą gromadką udaliśmy się na dni SGGW w Wawie by tam spotkać się po raz pierwszy z naszym przyszłym psem.
Nieznośne to było i nie dało się ni jak fotografować ale!, w drodze powrotnej spotkałem tego przystojniaka.
Od razu przypomniał mi się secik z łosiami :) no i postanowiłem, że też będę miał swojego rogacza.
Oto i on !
Cześć Świry, to ja :)
To się nazywa " mieć rogi " :P
Slavcio:
Pierwsze - nieostre ;-P
Dyziek:
Drugie obcięte rogi...więc ogólnie dwie foteczki poległy.
Qna:
jedzie sobie mężczyzna autobusem z pracy i słyszy jak ktoś szepa:
- rogacz, rogacz...
rozgląda się i nic, ale odczuwa, że to właśnie do niego się odnosi. Wysiada znowu słyszy:
- rogacz, rogacz...
przez kilka dni było tak samo. doszedł do wniosku, że musi zapytać żonę o co chodzi.
- kochanie od kilku dni mam taką dziwną sytuację. ktoś ciągle szepta w mojej obecności "rogacz". czy ty możesz mi to wytłumaczyć??
żona bardzo zdenerwowana odpowiada:
- o co ty mnie oskarżasz? przecież ja jestem ci wierna!
- no tak kochanie, oczywiście. jednak wolałem zapytać.
następnego dnia wraca z pracy i znowu słyszy:
- rogacz, rogacz... i do tego skarżypyta
kifcio:
--- Cytat: Slavcio ---Pierwsze - nieostre ;-P
--- Koniec cytatu ---
--- Cytat: Dyziek ---Drugie obcięte rogi...więc ogólnie dwie foteczki poległy
--- Koniec cytatu ---
Niestety ale popieram :(
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej